Chemik Police - ŁKS Łódź 3:0 (25:22, 25:22, 25:20)
Chemik: Grajber, Strantzali, Brakocević-Canzian, Kąkolewska, Wasilewska, Kowalewska, Maj-Erwardt (libero) oraz Mędrzyk, Bałdyga, Łukasik.
Siatkarki Chemika zatrzymały rozpędzony ŁKS i po raz szósty w sezonie wygrały bez straty seta. MVP spotkania wybrano rozgrywającą mistrzyń Polski Marlenę Kowalewską, a najwięcej punktów dla Chemika w swoim drugim występie zdobyła Olga Strantzali.
Chemik postawił w tym meczu na ostrą zagrywkę i przyniosło to pożądany efekt. Mistrzynie Polski zaserwowały osiem asów, a łodzianki popełniły sześć błędów i miały skuteczność przyjęcia na poziomie zaledwie 34-procent.
Policzanki zdecydowanie lepiej prezentowały się też w ataku. Najbardziej eksploatowaną siatkarką była Strantzali,która w tym meczu atakowała częściej niż Brakocević-Canzian. Obie zdobyły po 14 punktów i miały mocne wsparcie w środkowych i Martynie Grajber. Chemik kontrolował wszystkie sety, ale w końcówce każdej partii pozwolił rywalkom odrabiać straty i doprowadzać do nerwowych ostatnich akcji.
(woj)