Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Siatkówka. Za tydzień poznamy mistrza

Data publikacji: 11 kwietnia 2017 r. 19:37
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2017 r. 19:37
Siatkówka. Za tydzień poznamy mistrza
 

Już w następną środę poznamy złote medalistki siatkarskiej Orlen Ligi. O czwarty z rzędu tytuł mistrzowski Chemik Police powalczy z zespołem Budowlanych Łódź, który w półfinale wyeliminował wyżej notowany Impel Wrocław wygrywając 3:0 i 3:2.

Finałowa rywalizacja rozpocznie się w piątek w Łodzi, a rewanż zaplanowano dwa dni po Wielkanocy w Azoty Arenie. Rywalizacja, podobnie jak w półfinałach play-off, rozgrywana będzie w formule dwumeczu.

Tytuł zdobędzie drużyn, która po dwóch meczach będzie legitymowała się lepszym dorobkiem punktowych (trzy punkty przyznaje się za wygranie 3:0 lub 3:1, dwa za sukces 3:2, a jeden za porażkę w tie-breaku).

W przypadku równego dorobku punktowego mistrza Polski wyłoni „złoty” set do 15. Jak na razie w półfinałach nie były potrzebne „złote” sety – zarówno Chemik z Developres Rzeszów, jak i Budowlani wygrali oba mecze. W walce o niższe pozycje w tabeli Orlen Ligi „złote” sety potrzebne były dwukrotnie.

W sezonie zasadniczym w bezpośredniej rywalizacji Chemik podzielił się z Budowlanymi punktami. W Szczecinie mistrzynie Polski wygrały bez straty seta, ale przed miesiącem w Łodzi uległy Budowlanym 1:3. W ekipie Budowlanych jest, kilka siatkarek, które zajmują czołowe lokaty w indywidualnych klasyfikacjach.

Kaja Grobelna jest liderką zespołu najlepszą atakująca ligi. W samym tylko sezonie zasadniczym zdobyła 485 punktów, a swój dorobek w półfinałach z Impelem powiększyła o kolejne 49 punktów!

Wprawdzie w pierwszym meczu z Chemikiem w Szczecinie przyćmiła ją Katarzyna Zaroślińska atakując z ponad 60-procentową skutecznością, ale już w rewanżu to Grobelna była zdobyła dla swojej drużyny 23 punkty. Poza Grobelną znaczącą rolę w Orlen Lidze odgrywają Niemka Heike Beier, która jest najlepszą przyjmującą sezonu zasadniczego i Sylwia Pycia druga w rankingu środkowych. (woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA