Siatkarki Chemika odniosły szóste zwycięstwo w Tauron Lidze. W niedzielę w czterech setach pokonały Volley Wrocław.
Chemik Police - Volley Wrocław 3:1 (20:25, 26:16, 25:21, 25:13)
Chemik: Kowalewska, Sahin, Wasilewska, Honorio, Korneluk, Łukasik, Grajber-Nowakowska (libero) oraz Inneh-Varga, Fedusio, Pierzchała, Mędrzyk, Ding, Jagła (libero).
Mecz dość niepodziewanie rozpoczął się na korzyść przyjezdnych. Ekipa z Wrocławia, prowadzona przez znanego także z pracy z Chemikiem Michała Maska, zaskoczyła policzanki agresywną zagrywką i skutecznym atakiem. Chemik miał kłopoty w przyjęciu zagrywki i ataku. Popełniał dużo błędów.
Po raz pierwszy w sezonie Chemik przegrał inauguracyjnego seta i spotkało się to ze zdecydowaną reakcją szkoleniowca. Trener Fenoglio zdecydował się w II partii na trzy zmiany, które błyskawicznie odmieniły oblicze zdobywczyń Superpucharu. Inneh-Varga dała drużynie się rażenia w ataku. Reprezentantka Rumunii skończyła 16 z 28 piłek. Fedusio uporządkowała przyjęcie. Jej skuteczność w tym elemencie była na poziomie 73-procent. Pierzchała dała powiew świeżości na środku siatki. Atakowała osiem razy i tylko raz nie zdobyła punktu.
MVP meczu wybrano jednak Martynę Łukasik, która po słabym I secie, w kolejnych była już skuteczna w ataku i dużo pewniejsza w przyjęciu zagrywki.
(woj)