Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Skoki narciarskie. Kubacki drugi w Bischofshofen, podwójny sukces Kobayashiego

Data publikacji: 06 stycznia 2019 r. 21:39
Ostatnia aktualizacja: 06 stycznia 2019 r. 21:39
Skoki narciarskie. Kubacki drugi w Bischofshofen, podwójny sukces Kobayashiego
 

Dawid Kubacki zajął drugie miejsce w ostatnim konkursie narciarskiego Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen i był czwarty w klasyfikacji generalnej. Triumfował Japończyk Ryoyu Kobayashi, który okazał się najlepszy na wszystkich obiektach.

Na podium całego cyklu, obok Japończyka, stanęli Niemcy Markus Eisenbichler i Stephan Leyhe, który wyprzedził Kubackiego o 3,3 pkt.

W Bischofshofen Kamil Stoch zajął 12. lokatę, a tuż za nim uplasował się Piotr Żyła. W całej imprezie Stoch, zwycięzca dwóch poprzednich edycji, był szósty, a Żyła - dziewiętnasty.

Pozostali biało-czerwoni zajęli dalsze lokaty. W niedzielę żaden z nich nie awansował do drugiej serii skoków. 36. był Stefan Hula, 40. Maciej Kot, 45. Jakub Wolny, a kwalifikacji, które odbyły się tuż przed konkursem, nie przebrnął Aleksander Zniszczoł.

Kobayashi jest trzecim skoczkiem, który w jednej edycji TCS wygrał wszystkie konkursy. Takim osiągnięciem mogą się jeszcze pochwalić Niemiec Sven Hannawald (2001/02) i Kamil Stoch (2017/18).

- Oni obaj to nadzwyczajni skoczkowie. Nie jestem jeszcze na ich poziomie - mówił Kobayashi o Hannawaldzie i Stochu przed ostatnim konkursem.

W Bischofshofen po raz pierwszy w 67. edycji TCS nie miał komfortu prowadzenia po pierwszej serii skoków. Wylądował na 135. metrze i zajmował czwarte miejsce, tracąc cztery punkty do prowadzącego Eisenbichlera. Najdalej - 138 m - skoczył Kubacki i tracił tylko 0,2 pkt do Niemca. Przed Japończykiem był jeszcze Austriak Stefan Kraft.

W finałowej serii Kobayashi oddał najdłuższy skok - 137,5 m, stawiając kropkę nad "i". Gdy wylądował, natychmiast podbiegli do niego koledzy z reprezentacji, gratulując zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni. Jak się okazało kilka minut później, zawiesił poprzeczkę rywalom na tyle wysoko, że żaden nie był w stanie odebrać mu wygranej także w ostatnim konkursie.

Kobayashi jest drugim Japończykiem wśród triumfatorów TCS, po Kazuyoshim Funakim (1997/98). W tym sezonie wygrał osiem z 11 konkursów Pucharu Świata i jest zdecydowanym liderem także w tej klasyfikacji. Żyłę wyprzedza o 427 pkt, a Stocha o 452.

Kubacki jeszcze nigdy nie był tak wysoko w TCS. Poprzednio jego najlepszymi wynikami były trzecie lokaty w Nowy Rok w Garmisch-Partenkirchen oraz w poprzedniej edycji - 30 grudnia 2017 roku w Oberstdorfie. (PAP)

Fot. EPA/CHRISTIAN BRUNA 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA