Dawid Kubacki, ubiegłoroczny mistrz świata w skokach narciarskich, idzie w ślady swojego znakomitego poprzednika Adama Małysza i rozpoczął seryjne wygrywanie konkursów. Jego charakterystyczny styl skoków, charakteryzujący się wysoką parabolą lotu, po dopracowaniu na treningach wszelkich najdrobniejszych detali, zaczął wreszcie przynosić efekty.
W sobotę w niemieckim Titisee-Neustadt Dawid Kubacki oddał w obu seriach najdłuższe skoki - 140,5 i 141,0 m i bezapelacyjnie zwyciężył. W niedzielę na tej samej skoczni doszło do powtórki z rozrywki, która bardzo mocno ucieszyła licznie zgromadzonych polskich kibiców, radosnych, głośnych i przystrojonych w biało-czerwone barwy. W pierwszej serii Dawid Kubacki skoczył 143,0 m, a w drugim skoku uzyskał krótszą odległość 133,5 m, ale ten rezultat pozwolił mu utrzymać minimalną przewagę nad drugim w niedzielnym konkursie Japończykiem Ryoyu Kobayashi.
Dla naszego skoczka było to już ósme z rzędu podium w zawodach Pucharu Świata.
(mij)
Fot. Wikipedia, Ailura, CC BY-SA 3.0 AT