W roku 2019 plebiscyt sportowy „Kuriera Szczecińskiego” organizowany jest już po raz 66. Od roku 1954 przewinęło się kilka pokoleń sportowców, trenerów. Zmieniły się czasy, sposób postrzegania sportu wyczynowego, wokół sportu krążą duże pieniądze, ale wciąż najważniejsza pozostaje pasja.
Początkowo były problemy z regularnym przeprowadzaniem plebiscytu. W roku 1959 i w latach 1962 i 63 plebiscyt nie odbył się – dziś trudno określić z jakiego powodu. To były dopiero początki, więc można założyć, że nie zawsze organizacyjnie zdołano podołać przedsięwzięciu.
Nie zawsze też w plebiscycie głosowano na najlepszych trenerów. Poza wymienionymi latami jeszcze w premierowej edycji i w latach 1964 i 65 nie wybieraliśmy najlepszych szkoleniowców regionu. Od roku 1966 nic już nie przeszkadzało w planowanej organizacji akcji, będącej jedną ze starszych i bardziej zacnych w naszym kraju.
Od roku 2013 kapituła plebiscytu przyznaje dodatkowe nagrody – przyznajemy tytuł dla najlepszego obcokrajowca, najlepszej drużyny, najlepiej zorganizowanej i prestiżowej imprezy, dla mecenasa sportu, sportowca niepełnosprawnego, dla osoby rozsławiającej region i miasto na arenie ogólnopolskiej, światowej.
Splendor i honor
Mimo że plebiscyt nie był przeprowadzany regularnie, to zachowano przez lata klasyczną formułę i skoro w roku 1954 odbył się po raz pierwszy, to w roku 2019 po raz 66. Wygrać plebiscyt na najlepszego sportowca regionu to był zawsze wielki splendor i honor. W szranki stawali sportowcy z różnych dyscyplin sportowych i choć nie zawsze się do tego przyznawali, to na pewno z wypiekami na twarzy oczekiwali na wyniki głosowania czytelników.
A te były różne, czasem zaskakujące i nieprzewidywalne. Nie zawsze triumfator prestiżowej imprezy cieszył się takim samym autorytetem wśród głosujących czytelników i kibiców. Przeważnie jednak było tak, że wyniki głosowań praktycznie pokrywały się z faktycznymi sportowymi osiągnięciami.
Dla sportowców to bardzo ważne, że prócz pochwał zebranych od dziennikarzy, trenerów, działaczy, są również hołubieni przez kibiców. To dla nich zdobywają medale, dla nich rywalizują i odnoszą zwycięstwa.
Kibice i czytelnicy w swoich głosowaniach byli surowymi arbitrami, ale bardzo sprawiedliwymi. Nie zawsze wygrywali sportowcy, którzy reprezentowali najbardziej popularną dyscyplinę sportu. Kibic potrafił oddzielić popularność od faktycznych sportowych osiągnięć. To dlatego piłkarze wygrywali zaledwie trzy razy, a rekordy bili kolarze i kajakarze.
65 lat minęło
Choć od pierwszego plebiscytu mija 65 lat, to wciąż jego popularność nie słabnie. Jego ogłoszenie zawsze odbywało się na uroczystych galach – w różnych miejscach i różnych okolicznościach. „Kurier” jako organizator zawsze chciał dodać imprezie rangi i powagi i to przez prawie siedem dekad mu się znakomicie udaje.
W historii plebiscytu było pięciu sportowców, którzy przynajmniej po dziesięć razy znajdowali się w gronie dziesięciu najlepszych sportowców. Absolutnym liderem i hegemonem pod tym względem jest Marek Kolbowicz. Wraz ze swoim partnerem z wioślarskiej osady Konradem Wasielewskim są jedynymi mistrzami olimpijskimi wywodzącymi się ze szczecińskiego klubu.
Prócz Kolbowicza przynajmniej dziesięć razy w gronie najlepszych sportowców znaleźli się: Ryszard Dawidowicz (11 razy) oraz Władysław Szuszkiewicz, Wojciech Matusiak i Damian Zieliński (po dziesięć razy). Szuszkiewicz i Zieliński w igrzyskach olimpijskich uczestniczyli po trzy razy.
Marek Kolbowicz po raz pierwszy trafił do wioślarstwa mając 15 lat.
– Kończyłem wówczas podstawówkę – wspomina M. Kolbowicz. – Do SP 1, gdzie uczęszczałem, przyszedł Robert Białkowski i namawiał chłopców do przyjścia na trening. Skorzystałem z okazji i zostałem w wioślarstwie na dobre.
Do wioseł po podstawówce
Kolbowicz przez pierwsze cztery lata był zawodnikiem Czarnych Szczecin. Wtedy opiekował się nim właśnie Robert Białkowski. Wiele lat później obaj panowie wciąż utrzymywali kontakty, a Kolbowicz nigdy nie zapomniał o swoim pierwszym trenerze.
– Te kontakty nawet się nieco zacieśniły – mówi M. Kolbowicz.
Ryszard Dawidowicz w swojej życiowej formie znajdował się w roku 1984, kiedy Polska zbojkotowała Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles. Wygrał wtedy nasz plebiscyt, prezentował się doskonale. Wieloletnie przygotowania, wyrzeczenia i nadzieje sportowców zostały zniweczone w jednym momencie. Polityka ze sportem obeszła się okrutnie i bez pardonu.
Ryszard Dawidowicz, Marian Turowski, Andrzej Sikorski i Ryszard Konkolewski byli wychowankami legendarnego Waldemara Mosbauera. Szczeciński szkoleniowiec przygotowywał swoich mistrzów do wielkich wyczynów. Wszyscy byli świadomi szansy, jaka przed nimi się otwiera.
– Rysiek Dawidowicz w wyścigu na 4 km na dochodzenie miał w tamtym czasie praktycznie tylko jednego konkurenta na świecie, słynnego Umarasa z Litwy, reprezentującego ZSRR – mówi W. Mosbauer. – Obaj spotkali się w półfinale wyścigu w Igrzyskach Dobrej Woli w Moskwie i minimalnie wygrał rywal. Wszyscy mówili, że był to przedwczesny finał i nieoficjalny wyścig o miano najlepszego torowca na świecie. Szkoda tylko, że nie działo się to na igrzyskach.
Ryszard Dawidowicz z Marianem Turowskim, Andrzejem Sikorskim i Stępniewskim z Żyrardowa byli też faworytami rywalizacji na 4 km drużynowo. Swoją klasę potwierdzili dopiero rok po igrzyskach, kiedy w mistrzostwach świata wywalczyli tytuł wicemistrzów świata.
– Dawidowicz w roku 1984 był krótko rekordzistą świata – kontynuuje Mosbauer. – Szczecińscy kolarze wygrywali wiele prestiżowych wyścigów na całym świecie – w Danii, Kolumbii, we Włoszech. Światowy specjalista w jeździe godzinnej – Francesco Moser uznawał ich za swoich najgroźniejszych konkurentów. ©℗
Wojciech PARADA
Fot. R. Pakieser
Klasyfikacja punktowa
Sumując wszystkie zdobyte punkty w historii sportowych plebiscytów „Kuriera” według klucza: za 1. miejsce – 10 punktów, za 2. miejsce – 9 punktów itd., to absolutnym plebiscytowym hegemonem jest Marek Kolbowicz, który aż 18 razy znajdował się w gronie 10 najlepszych sportowców i zgromadził łącznie 168 punktów. Oto czołówka najlepszych sportowców w historii plebiscytu „Kuriera”:
1. Marek Kolbowicz 168 (18)
2. Ryszard Dawidowicz 87 (11)
3. Władysław Szuszkiewicz 75 (10)
4. Wojciech Matusiak 74 (10)
5. Damian Zieliński 69 (10)
6. Zbysław Zając 65 (8)
7. Monika Pyrek 62 (7)
8. Konrad Wasielewski 59 (7)
9. Andrzej Sikorski 55 (9)
10. Janusz Brzozowski 47 (9)
Stefan Lewandowski 47 (5)
12. Czesław Polewiak 46 (8)
Kazimierz Krzyżański 46 (5)
14. Piotr Lisek 45 (5)
15. Władysław Wojtakajtis 43 (6)
16. Wiesław Maniak 42 (5)
17. Ryszard Konkolewski 41 (7)
Andrzej Mąkowski 41 (5)
19. Przemysław Stańczyk 39 (7)
20. Rajmund Zieliński 38 (5)
Daniel Jędraszko 38 (4)
Sportowcy roku
1954 – Edmund Potrzebowski
1955 – Stefan Lewandowski
1956 – Stefan Lewandowski
1957 – Zbysław Zając
1959 – Stefan Lewandowski
1960 – Zbysław Zając
1961 – Janusz Orzepowski
1964 – Wiesław Maniak
1965 – Wiesław Maniak
1966 – Wiesław Maniak
1967 – Wiesław Maniak
1968 – Władysław Szuszkiewicz
1969 – Wojciech Matusiak
1970 – Wojciech Matusiak
1971 – Jadwiga Wilejto
1972 – Władysław Szuszkiewicz
1973 – Wojciech Matusiak
1974 – Czesław Polewiak
1975 – Henryk Wawrowski
1976 – Kazimierz Jaworski
1977 – Iwona Wejksza
1978 – Andrzej Mąkowski
1979 – Janusz Brzozowski
1980 – Andrzej Mąkowski
1981 – Ryszard Konkolewski
1982 – Ryszard Konkolewski
1983 – Adam Kensy
1984 – Ryszard Dawidowicz
1985 – Andrzej Sikorski
1986 – Kazimierz Krzyżański
1987 – Kazimierz Krzyżański
1988 – Ryszard Dawidowicz
1989 – Andrzej Sikorski
1990 – Jan Wiczewski
1991 – Ryszard Dawidowicz
1992 – Dariusz Adamczuk
1993 – Marek Kolbowicz
1994 – Dariusz Koszykowski
1995 – Marek Kiełbasa
1996 – Dorota Staszewska
1997 – Daniel Jędraszko
1998 – Marek Kolbowicz
1999 – Daniel Jędraszko
2000 – Paweł Baraszkiewicz
2001 – Agnieszka Rylik
2002 – Marek Kolbowicz
2003 – Marek Kolbowicz
2004 – Damian Zieliński
2005 – Monika Pyrek
2006 – Kolbowicz – Wasielewski
2007 – Kolbowicz – Wasielewski
2008 – Kolbowicz – Wasielewski
2009 – Monika Pyrek
2010 – Monika Pyrek
2011 – Piotr Szumiło
2012 – Renata Pliś
2013 – Michał Materla
2014 – Damian Zieliński
2015 – Piotr Lisek
2016 – Agnieszka Skrzypulec
2017 – Agnieszka Skrzypulec
2018 - Piotr Lisek