W szczecińskim hotelu Vulcan odbyły się trzydniowe zmagania szachistów Chess Eagles, a w dwóch turniejach, błyskawicznym i klasycznym, wystartowała ponad setka zawodników z Polski, Niemiec, Ukrainy, Włoch i Chile.
W turnieju błyskawicznym zwyciężył mistrz FIDE Robert Kula (Pod Wieżą Szczecin) wyprzedzając Karola Kuczę (OTSz Ostrów Wlkp.) i Szymona Maćkowiaka (KKSz Kraków). Najlepszym juniorem starszym okazał się Tymoteusz Hury (KSz Gryf Szczecin), a młodszym - Maurycy Gniadek (UKSz Skoczek Choszczno). W turnieju klasycznym w Grupie A triumfował Andrzej Zeissel, będący też najlepszym juniorem, przed Mikołajem Gbiorczykiem (obaj KSz Gryf Szczecin) i Martinem Meuerem (Niemcy). W Grupie B zwyciężył Remigiusz Jobell wyprzedzając Aleksandra Obryckiego (obaj KSz Gryf Szczecin) i Weronikę Sydow (LKS Plezuro Skoki), a w rywalizacji do lat 12 najlepsza była Barbara Subocz (SAV Torgelow-Drögeheide). W Grupie C wygrał Łukasz Jagiełowicz przed Karolem Czaplińskim i Emmą Subocz (SAV Torgelow-Drögeheide).
- Rundy przeprowadzane były stosunkowo sprawnie pomimo dużej ilości gier, a największe opóźnienie nie przekroczyło 40 minut - powiedział organizujący rodzinną imprezę Bartosz Bertyński. - Podczas turnieju aż 17 osób uzyskało wyższe kategorie lub normy cząstkowe na kategorie centralne. Z naszej strony udało się prawie wszystko, czyli zapewniliśmy obszerną salę gry z oddzielnymi stołami, salkę do spędzania czasu po partiach, kącik przekąsek, pizzę na koniec i parę innych drobiazgów. Dziękujemy Klubowi Szachowemu Gryf Szczecin z Arkadiuszem Korbalem na czele za pomoc w przeprowadzeniu zawodów, a także Hotelowi Vulcan za udostępnienie świetnej sali do szachów oraz firmom Dawtona, Pizza King Szczecin i Maspex, które znacznie wzbogaciły zaplecze naszego turnieju. Ale przede wszystkim dziękujemy wszystkim zawodnikom, którzy się zjawili i zapraszamy fanów królewskiej gry na następne edycje naszej szachowej przygody. Podobny turniej zamierzamy przeprowadzić w pierwszej połowie lipca także w Szczecinie, a kolejną imprezę chcemy zorganizować w Gdańsku w sierpniu, by jesienią ponownie spotkać się przy szachownicach w grodzie Gryfa. (mij)