W niedzielę na Jasnych Błoniach im. Św. Jana Pawła II odbył się charytatywny marszobieg, którego celem było wsparcie walczącego z ciężką chorobą Roberta Dymkowskiego, wybitnego piłkarza Pogoni Szczecin, Widzewa Łódź, Arki Gdynia, PAOK-u Saloniki i Gwardii Koszalin, której jest wychowankiem.
Podsumowanie imprezy odbyło się w Ogrodach Śródmieście przy ul Wielkopolskiej, gdzie przeprowadzono liczne licytacje, z których dochód (podobnie jak środki z wpisowego) trafi do Roberta Dymkowskiego. Akcja pomocowa odbywała się pod hasłem: „Idziemy dla Dymka - nie będziesz szedł sam!" i rzeczywiście ekstraklasowy snajper nie szedł sam, lecz z rodziną i przyjaciółmi, a włączyły się też znane osoby, jak np. mistrz olimpijski w chodzie sportowym Robert Korzeniowski, czy minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Było także kilkuset kibiców Pogoni i bardzo wielu mieszkańców Szczecina.
(mij)