Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tenis. Dwóch Francuzów w półfinale

Data publikacji: 16 września 2016 r. 19:31
Ostatnia aktualizacja: 16 września 2016 r. 19:31
Tenis. Dwóch Francuzów w półfinale
 

Dwóch Francuzów zagra w półfinałach tegorocznego turnieju tenisowego Pekao Szczecin Open. Z czterech włoskich tenisistów, którzy awansowali do gier ćwierćfinałowych, to półfinału awansował tylko jeden – Alesandro Giannessi, ale tylko dlatego, że grał ze swoim rodakiem, pogromcą Jerzego Janowicza – Stefano Napolitano.

W półfinale wystąpi też ulubieniec publiczności, triumfator szczecińskiego challengera sprzed dwóch lat, Dustin Brown. Niemiec z jamajskimi korzeniami w walce o półfinał zmierzy się z Jonathanem Eysserikiem.

26-letni Francuz notowany dopiero na 281. miejscu rankingu ATP bardzo pewnie wygrał z Włochem Marco Cecchinato (149 ATP) - grającym w turnieju z numerem 8.

Eysseric jeszcze w połowie sierpnia był notowany w połowie czwartej setki rankingu i grywał w turniejach rangi ITF. Pod koniec sierpnia osiągnął półfinał challengera we włoskim Manerbio, co dało mu awans do trzeciej setki rankingu i pierwsze miejsce na liście rezerwowych Pekao Szczecin Open.

Miał szczęście, że w ostatniej chwili wycofało się dwóch wcześniej zgłoszonych graczy i dostał prawo gry w głównym turnieju. Szczęście dopisało mu też w pierwszej rundzie, a właściwie był to pech Marcela Granollersa, z którym rywalizował w pierwszej rundzie. W trzecim secie pojedynku faworyzowany Hiszpan poddał mecz z powodu kontuzji mięśni brzucha. Zanim doszło do urazu rywala Francuz toczył z nim bardzo dobry i zacięty pojedynek, a w decydującym, trzecim secie prowadził 2:0.

W ćwierćfinale z Cecchinato Eysseric kontrolował mecz, zwyciężając w 83 minuty. Prezentuje w Szczecinie kombinacyjną, ciekawą grę. Nie ma dla niego straconych piłek.

W drugim sobotnim półfinale zagra inny z Francuzów Constant Lestienne z Alessandro Giannessim. Lesstienne notowany jest na 181. miejscu listy ATP i zapewne punkty, które już zdobył w Szczecinie pozwolą mu awansować na najwyższą pozycję w karierze.

Także on jeszcze w czerwcu grywał w turniejach rangi ITF. Kilka dobrych startów w challengerach tak rozochociły 24-letniego Francuza, że pojechał nawet na eliminacje US Open. Przegrał jednak w pierwszej rundzie ze swym rodakiem Axelem Michonem. W Szczecinie doszło do rewanżu obu graczy w pierwszej rundzie i Lestienne wygrał.

Potem wyeliminował turniejową dwójkę Inigo Cervantesa, a w ćwierćfinale kolejnego rozstawionego Hiszpana Alberta Montanesa. Weteran z Katalonii po pierwszym, szybko przegranym secie, w drugim wygrał tie breaka. Decydująca, trzecia partia też obfitowała w zwroty akcji. Lestienne prowadził 4:1 i 5:2.

Potem Montanes odrobił przewagę breaka. Doprowadził do stanu 5:4 dla Francuza i przy serwisie Hiszpana i stanie 15:15 Montanes złapał się za prawego Achillesa. Pomoc lekarska niewiele pomogła. Hiszpański weteran nie był w stanie nawet poprawnie zaserwować i przed piłką meczową poddał pojedynek.

Porażka Montanesa oznacza, że już na pewno wiemy, że turnieju nie wygra po raz kolejny Hiszpan.

Wyniki ćwierćfinałów:

Jonathan Eysseric (Francja) – Mrco Cecchinato (Włochy, 8) 6:4, 6:1
Dustin Brown (Niemcy, 3) – Salvatore Caruso (Włochy) 4:6, 6:3, 6:3
Alessandro Giannessi (Włochy) – Stefano Napolitano (Włochy) 6:3, 7:6
Constant Lestienne (Francja) – Albert Montanes (Hiszpania, 7) 6:3, 6:7, 5:4, krecz

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA