Środa miała być dniem, w trakcie którego na kortach przy al. Wojska Polskiego 127 w Szczecinie miało dojść aż do czterech spotkań finałowych. Niestety, ze względu na kontuzję Anastazji Szoszyny, nie odbyły się spotkania o mistrzostwo gry pojedynczej i podwójnej kobiet. Podtrzymana została natomiast zwycięska passa Kacpra Żuka. Reprezentant Polski w ciągu ośmiu dni wygrał czternaście spotkań z rzędu.
Nie był to dobry dzień dla Anastazji Szoszyny. Triumfatorka z Gdańska grała codziennie, bez chwili na regenerację. Brak odpoczynku spowodował, że w środę nie odbył się ani finał singla, ani finał debla turnieju kobiecego. Szoszyna, która we wtorek ledwo dokończyła swoje mecze, nie była w stanie przystąpić do środowej rywalizacji.
Mimo zażytych w nocy środków przeciwbólowych kontuzja uniemożliwiła grę 22-latce mieszkającej w Warszawie. W związku z tym, tytuły w Szczecinie zdobyły Martyna Kubka (w grze pojedynczej) oraz Katarzyna Piter ze Stefanią Rogozińską-Dzik (w grze podwójnej).
- Przywodziciel boli mnie już od paru dni, ale robiłam wszystko, co możliwe z fizjoterapeutami i cały czas wierzyłam, że przejdzie. Niestety tylko się pogorszyło. We wtorek ze łzami w oczach musiałam kończyć mecze, które wygrałam tylko dzięki sile mojego charakteru. We wtorek tak naprawdę grałam na jednej nodze – skomentowała Szoszyna.
Z kolei Kacper Żuk zaliczy turniej do bardzo udanych. Trzeci najwyżej notowany polski tenisista powtórzył sukces z Gdańska i w stolicy Pomorza Zachodniego znowu sięgnął po podwójną koronę. W meczu o mistrzostwo gry pojedynczej okazał się lepszy od mistrza Polski – Pawła Ciasia, zaś w finale debla wraz ze swoim partnerem Szymonem Walkówem pokonał Michała Dembka i Jana Zielińskiego.
- Myślę, że to był mój najlepszy mecz. Razem z Pawłem zagraliśmy dziś na bardzo dobrym poziomie. Po przerwie granie tylu spotkań stanowi dla mnie ogromny wysiłek. Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się wygranej w dwóch turniejach z rzędu – powiedział 21-latek. (par)
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.