Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tenis. Pekao Szczecin Open nie jest zagrożony

Data publikacji: 15 kwietnia 2020 r. 19:48
Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020 r. 09:25
Tenis. Pekao Szczecin Open nie jest zagrożony
 

Triumfator Pekao Szczecin Open sprzed pięciu lat Jan Lennard Struff stał się medialnym bohaterem kilku ostatnich dni. Zajmujący obecnie 34. pozycję w światowym rankingu Niemiec otrzymał zgodę Związku Sportowego Nadrenii Północnej-Westfalii na podjęcie wspólnych treningów ze swoim szkoleniowcem Carstenem Arriensem.

To bezprecedensowa historia w dobie koronawirusa, który storpedował wszystkie sportowe wydarzenia i przez to sportowcy pozbawieni są nawet profesjonalnych treningów. O sprawie napisała „Sueddeutsche Zeitung”.

– Zdaję sobie sprawę, że podobne wyjątki mogą być krytycznie oceniane przez resztę społeczeństwa – przyznał Struff. – Jestem jednak zawodowym sportowcem, obowiązują mnie ostre rygory bezpieczeństwa.

Trening tenisisty wygląda nieco inaczej niż zajęcia całych grup sportowych. Przede wszystkim nie ma bliskiego kontaktu z drugą osobą, która znajduje się po drugiej stronie kortu. Względy bezpieczeństwa są zatem zachowane. Ponadto tenisista nie jest w stanie zbyt długo utrzymać formy, trenując tylko indywidualnie w domu bez rakiety w ręku.

Struff kilka razy uczestniczył w szczecińskim challengerze, ale zdecydowanie najlepszy występ zanotował w roku 2015. To był turniej wyjątkowy, do którego przystąpiła duża grupa zawodników doskonale rokujących i świetnie w późniejszym czasie radzących sobie w turniejach wyższej rangi.

Świetny debiut Hurkacza

To wtedy szczecińskiej publiczności zaprezentowali się między innymi: Pablo Busta, Marco Cecchinato, Nicolas Almagro czy Filip Krajinovic. W turnieju zadebiutował też Hubert Hurkacz, który w wieku 18 lat otrzymał od organizatorów „dziką kartę” i dotarł do ćwierćfinału.

Struff przyjechał do Szczecina jako gracz na świecie numer 113. W drodze do finału wyeliminował między innymi rozstawionego z numerem 1 Bustę, a także wygrał z faworytem turnieju Almagro. Jego zwycięstwo było niespodziewane, ale całkowicie zasłużone. Demonstrował bardzo wysoką formę.

ATP zadecydowało, że do 13 lipca nie będą rozgrywane żadne turnieje. Odwołano między innymi tegoroczny Wimbledon. Inny wielkoszlemowy turniej Rolland Garros przesunięty został na wrzesień. To termin bardzo sprzyjający szczecińskiej imprezie. Może się bowiem okazać, że duża liczba zawodników przed rozpoczęciem zmagań w Paryżu będzie chciała się sprawdzić na poprzedzających French Open zawodach w Szczecinie. Wtedy możliwa będzie spora grupa zawodników bardzo wysoko sklasyfikowanych.

– Szczeciński challenger obecnie nie jest zagrożony – powiedział nam dyrektor turnieju Krzysztof Bobala. – Oczywiście musimy być przygotowani na to, że może to być impreza nieco skromniejsza. Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał świat we wrześniu. Jest jeszcze trochę czasu i spora nadzieja, że wiele kwestii odpowiednio się ułoży. Podstawowe finanse na turniej są jednak zabezpieczone.

Rolland Garros po szczecińskim challengerze

W szczecińskim turnieju mogliby wystartować gracze spoza pierwszej 50 światowego rankingu. Między 50. a 100. miejscem plasują się obecnie tacy gracze, jak znani z wcześniejszych występów w Szczecinie: Fernando Verdasco, Pablo Andujar, Feliciano Lopez, Lucas Pouille czy Jeremy Chardy.

Tenisiści znaleźli się w trudnym położeniu. Jeżeli nie grają w turniejach, to nie zarabiają. Zawodnicy z pierwszej setki rankingu są finansowo zabezpieczeni, jednak ci z drugiej setki już mogą mieć poważny problem z utrzymaniem, opłaceniem trenerów, służb medycznych, obiektów sportowych potrzebnych do treningów.

– Myślę, że gracze spoza pierwszej setki będą zmuszeni obyć się bez swoich trenerów przynajmniej w pierwszym okresie, gdy nastąpi powrót do normalności – ocenił zwycięzca Pekao Szczecin Open sprzed pięciu lat.

Struff wyznaczył ścieżkę dla innych zawodników. Na razie przewiduje treningi na korcie dwa lub trzy razy w tygodniu. Na pewno władze poszczególnych krajów będą rozpatrywać indywidualnie podobne prośby tenisistów.

(par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@kort
2020-04-16 09:09:08
nudny to Ty jesteś
kort
2020-04-16 08:41:16
a szkoda bo to nudna strasznie impreza
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA