Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tenis stołowy. Wojewódzki finał Pucharu Polski. Triumf Darz Boru i Zalewu

Data publikacji: 21 marca 2022 r. 23:17
Ostatnia aktualizacja: 25 marca 2022 r. 15:25
Tenis stołowy. Wojewódzki finał Pucharu Polski. Triumf Darz Boru i Zalewu
Uczestnicy wojewódzkiego finału Pucharu Polski. Fot. Paweł REICHELT  

W Szczecinie w Fabryce Energii przy ul. Łukasińskiego rozegrany został wojewódzki finał Pucharu Polski wśród mężczyzn i kobiet w tenisie stołowym. Na turnieju pojawiły się najlepsze zespoły z naszego województwa z I, II i III, a nawet IV ligi.

- Między I, a II ligą jest troszeczkę różnicy w grze, ale to był sport, w którym wszystko jest możliwe - ocenił Marcin Woskowicz, zawodnik Darz Boru Karnieszewice. - Byliśmy faworytem pucharowego turnieju i go wygraliśmy, ale zawsze przed meczami jest lekki stres.

Wśród panów zwyciężył faworyt rozgrywek, czyli I-ligowy Darz Bór Karnieszewice, który walczy o baraże do Superligi Tenisa Stołowego, a w finale pokonał Visonex Luks Top Wierzbięcin. Trzecie miejsce zajął Champion Police I. W zawodach mężczyzn udział wzięło 14 zespołów. Na turniej nie dojechała Mewa Resko. Wśród pań zwyciężył zespół UKS Zalew Stepnica, który w finale pokonał Griffin's Spin II, a trzeci był Chrobry Międzyzdroje I. W kategorii pań wystąpiły cztery drużyny.

- Poziom turnieju był zróżnicowany i liczę, że w przyszłości jeszcze więcej klubów zacznie mocniej szkolić młodzież w swoich zespołach, a organizator turnieju postarał się stworzyć dobre warunki do rozgrywania spotkań - powiedział Marek Kibała, prezes Zachodniopomorskiego Związku Tenisa stołowego i arbiter główny wojewódzkiego finału PP, któremu w prowadzeniu turnieju pomagała Kinga Łosińska, sędzina klasy państwowej.

W pucharowych zmaganiach wzięło udział spore grono młodzieży.

- Nawet dobry, młody zawodnik nie może zbyt szybko grać na poziomie seniorskim - uważa Karol Kania, trener sekcji tenisa stołowego UKS Zalew Stepnica. - Młodzi gracze są bardzo ambitni i często odchodzą od tenisa stołowego, kiedy nie mają wyników. Wyjątkiem jest u nas Nikodem Czarnof, który właśnie mierzył się ze starszymi zawodnikami. ©℗

(PR)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

MJ
2022-03-24 19:51:12
W odpowiedzi dla Pana sędziego piłkarskiego: po pierwsze to nieładnie używać takiego brzydkiego określenia wobec kobiet, zwłaszcza na forum publicznym, to jest dopiero wstyd i chamstwo. Druga sprawa: jeżeli zawodniczka była faktycznie nieuprawniona to albo przed zawodami informuje się zainteresowaną drużynę, że zawodniczka według regulaminu nie może zagrać, albo weryfikuje się po zawodach, a nie dyskwalifikacja w momencie kiedy drużyna stawia się na miejsce rozgrywek.
Dawid Kosiński
2022-03-24 15:08:17
Wiesniackie to były przede wszystkim warunki do gry. Wstyd dla województwa, że taki turniej jak Puchar Polski rozgrywany był na hali, na której ciężko było się rozgrzać a co dopiero rywalizować. Kamera była skupiona na najlepszym stole, jedynym przystosowanym do takiej rangi turnieju. Znalezienie zawodnika na hali, który pozytywnie się wypowiadał o warunkach gry graniczyło z cudem. :)
Marek Saryk
2022-03-24 09:07:13
Byłem z kolega pooglądać ,fajne gry tych pierwszoligowcow było na co popatrzeć . I jakieś dwie wiesniary zwyzywały sędziego głównego bo z tego co zrozumiałem ,nie dopuścił do zawodów nieuprawnionej zawodniczki. Trochę komicznie to wyglądało ,a facet był zszokowany tym ze sie na niego wydzierają i ani nie dał im kartki ani nie zdarzył niczego zrobić.Jestem sędzia piłkarskim i należy karać za chamstwo i obrażanie sędziego -wstyd!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA