Iga Świątek przegrała w 4. rundzie wielkoszlemowego US Open z Jeleną Ostapenko 6:3, 3:6. 1:6 i w najbliższym rankingu WTA, po 75 tygodniach prowadzenie straci pozycję liderki.
Przed poniedziałkowym meczem bilans bezpośrednich spotkań Świątek z Ostapenko był już korzystny dla Łotyszki. Wygrana na US Open sprawiła, że Ostapenko wygrała wszystkie cztery dotychczasowe mecze z Polką.
Jeszcze po pierwszym secie wydawało się, że Świątek może przełamać złą passę bezpośrednich spotkań. Wygrany pierwszy set był jednak ostatnim akcentem dominacji Polki. Później Świątek została już kompletnie rozbita zdobywając jeszcze tylko cztery gemy.
- Jestem po prostu zaskoczona, że mój poziom zmienił się tak drastycznie, ponieważ zwykle, gdy gram źle, gram źle na początku, a potem w pewnym sensie nadrabiam zaległości lub po prostu rozwiązuję problem. Tym razem było zupełnie odwrotnie. Naprawdę nie wiem, co się stało z moją grą. Nagle straciłam kontrolę. Muszę po prostu obejrzeć mecz i się przekonać, bo tak naprawdę nie wiem, dlaczego zaczęłam popełniać tak wiele błędów - mówiła po meczu Iga Świątek.
(woj)