Wyniki tenisowego turnieju Pekao Open są każdego dnia coraz bardziej sensacyjne. Z imprezą pożegnały się już wszystkie największe gwiazdy i najwyżej notowani zawodnicy.
Coraz śmielej poczynają sobie zawodnicy z odległych pozycji rankingu ATP. Środowe popołudnie wyłoniło czterech ćwierćfinalistów Pekao Szczecin Open. Do tej fazy awansowali: Włoch Gaianluca Quinzi, Brazylijczyk Rogerio Dutra Silva, Hiszpan Alejandro Davidovicz Fokina oraz Argentyńczyk Facundo Arguello.
Kłopoty faworytów rozpoczęły się już pierwszego dnia turnieju głównego. To wówczas ze szczecińską imprezą pożegnali się turniejowa „jedynka" Paulo Lorenzi i były zawodnik pierwszej „dziesiątki" światowego rankingu Nicolas Almagro.
We wtorek los wspomnianej dwójki podzielili inny słynni Hiszpan Tommy Robredo i triumfator szczecińskiego challengera Dustin Brown. W środę już w II rundzie wyeliminowani zostali dwaj kolejni rozstawieni gracze.
Najpierw triumfator deblowego Australian Open Simone Bolleli musiał uznać wyższość Rogerio Dutra Silvy (2:6, 4:6), a następnie pogromca Robredo i turniejowa „dwójka" Carballas Baena został wyeliminowany przez Argentyńczyka Facundo Arguello (314 na listach ATP). Ten ostatni wynik jest o tyle sensacyjny, że Argentyńczyka dzieli w rankingu ATP od Hiszpana ponad 200 pozycji.
Arguello jest jednym z dwóch kwalifikantów, któremu udało przebić się do ćwierćfinału. Kolejnym jest Hiszpan Alejandro Davidivicz-Fokina, który w najnowszym rankingu ATP jest na 400 pozycji.
W ćwierćfinale nie ma na razie żadnego rozstawionego gracza, ale w czwartek o miejsce w „ósemce" powalczą jeszcze turniejowa „czwórka" i „piątka" - Guido Andreozzi i Tiago Monteiro.
Czwartkowe zmagania na kortach przy al. Wojska Polskiego rozpoczną się o godz. 13. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser