Koszykarze Spójni Stargard pogłębiają się w kryzysie. W Tychach przegrali po raz siódmy z rzędu i po raz drugi pod wodzą trenera Koziorowicza.
GKS Tychy wygrały ze Spójnią 92:75 (12:13, 31:27, 39:19, 10:16). W drugiej i trzeciej kwarcie Spójnia straciła aż 70 punktów. Fatalna gra w defensywie w tych kwartach zadecydowały o końcowym wyniku.
Punkty dla Spójni zdobyli: Pacocha – 21, Pabian – 13, Pytyś – 10, Wróblewski – 8, Bodych – 5, Koziorowicz – 4, Pieloch – 4, Berdzik – 3, Soczewski – 3, Raczyński – 3, Jankowski – 1.
Niespodziankę sprawiły siatkarki PSPS Chemika Police. Ograły we własnej hali lidera i głównego kandydata do awansu ŁKS Łódź 3:1 (25:18, 25:15, 23:25, 25:23).
Policzanki grały w składzie: Jasińska, Łukasiewicz, Wellna, Soter, Kwiatkowska, Kazaniecka, Nickowska (l.) oraz Boguszewska, Widera, Grobys.