Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Aresztowany po 30 latach

Data publikacji: 30 lipca 2015 r. 15:31
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:45

Po 30 latach australijska policja aresztowała 68-letniego Leonarda Johna Warwicka odpowiedzialnego za serię ataków, w których śmierć poniosły cztery osoby.

- Warwick został aresztowany w wyniku prowadzonego przez trzy lata śledztwa w sprawie niewyjaśnionej dotąd serii przestępstw wymierzonych w sędziów Sądu Rodzinnego w Sydney i ich rodziny - powiedział komisarz Mick Willing, szef wydziału zabójstw policji stanu Nowa Południowa Walia. Dodał też, że Warwickowi postawiono 32 zarzuty, w tym czterech zabójstw, jeden zarzut usiłowania zabójstwa i 13 zarzutów podpalenia lub okaleczenia z użyciem substancji wybuchowych. Przypuszcza się, że Warwick podłożył też bombę znalezioną w samochodzie adwokata pracującego w Sądzie Rodzinnym.

Oskarżony był strażakiem toczącym na początku lat 80. długotrwały spór sądowy o opiekę nad córką z żoną, z którą pozostawał w separacji. Pierwszą ofiarą Warwicka miał być jego szwagier Stephen Blanchard, zastrzelony w swoim domu w 1980 r. Pięć tygodni później, otwierając drzwi wejściowe po usłyszeniu dzwonka do drzwi, śmiertelnie postrzelony został sędzia Sądu Rodzinnego David Opas. Żona innego sędziego Raya Watsona, Pearl Watson, została zabita przez bombę podłożoną przy drzwiach wejściowych w 1984 r. Rok później w wyniku wybuchu w sali zgromadzeń Świadków Jehowy zginął pastor Graham Wykes, a ranionych zostało 13 osób. Do zgromadzenia należała szwagierka Warwicka.

Sędzia Richard Gee, który przejął sprawę Warwicka po śmierci Opasa, przeżył atak bombowy w swoim domu w 1984 r. W 1980 r. na skutek wybuchu zniszczony został Sąd Rodzinny w Sydney, jednak nikt nie ucierpiał.

- Zbrodnie te wymierzone były nie tylko w pojedyncze osoby, ale w całe nasze społeczeństwo - powiedział komisarz Willing. Jego zastępca Nick Kaldas podkreślił, że zebrany materiał "zawiera nowe istotne dowody, które pozyskano dzięki technologiom niedostępnym 30 lat temu". (pap)

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA