Austria nie wyklucza użycia siły, jeśli z powodu zamknięcia granicy niemieckiej sytuacja z migrantami się pogorszy, a zabraknie szybkiej odpowiedzi ze strony Europy - poinformował rząd austriacki.
Szefowa MSW Austrii Johanna Mikl-Leitner, zapytana, co będzie, jeśli Niemcy "uszczelnią granice", odpowiedziała, że "wtedy w Austrii powstanie wielki zator" na granicy, a kraj będzie potrzebował działania państw UE. Zdaniem minister bez pomocy Unii Austria będzie miała dwie możliwości: albo będzie próbowała kontynuować swoją dotychczasową politykę, albo wprowadzi restrykcyjne kontrole na granicach. Mikl-Leitner ostrzegła jednak, że w takim wypadku "użycie siły będzie konieczne".
Wicekanclerz Austrii Reinhold Mitterlehner zapewnił jednak po tej wypowiedzi, że władze w żadnym razie nie użyją siły wobec uchodźców na granicach państwa. Odnosząc się do słów szefowej MSW odparł: "To mogło być co najwyżej nieporozumienie". (pap)
Na zdjęciu: Imigranci zorganizowali w ostatnich dniach w Wiedniu marsz w podziękowaniu za przyjęcie ich przez Austrię.
Fot. EPA/HERBERT P. OCZERET