Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dramatyczne poszukiwania okrętu podwodnego

Data publikacji: 19 listopada 2017 r. 13:43
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:47
Dramatyczne poszukiwania okrętu podwodnego
 

Ministerstwo obrony Argentyny poinformowało w sobotę o odebraniu siedmiu "sygnałów satelitarnych" prawdopodobnie pochodzących z zaginionego okrętu podwodnego ARA San Juan z 44-osobową załogą. Trwają prace nad ustaleniem miejsca skąd wysłano sygnały.

Według opublikowanego komunikatu sygnały, które odebrano w sobotę rano i wczesnym popołudniem, trwały od 4 do 36 sekund. Nie udało się jednak nawiązać kontaktu.

Ministerstwo sprecyzowało, że przy współpracy z niewymienioną z nazwy amerykańską firmą specjalizującą się w łączności satelitarnej, podjęto prace nad ustaleniem miejsca nadajnika, z którego wysłano sygnały.

Nie jest jasne jakiego rodzaju były to sygnały. Eksperci cytowani przez Reutera wskazują, że okręty podwodne, które doznały awarii w zanurzeniu, mogą wypuścić na powierzchnię automatyczny nadajnik EPIRB, który wysyła sygnały z wezwaniem o pomoc poprzez satelitę.

Łączność z okrętem utracono w ub. środę. Znajdował się on wówczas w odległości ok. 432 km od wybrzeży Patagonii. Trwają intensywne poszukiwania z udziałem jednostek nawodnych i lotnictwa Argentyny a także kilku krajów, w tym USA. Akcję poszukiwawczą utrudniają trudne, sztormowe warunki - silny wiatr i wysokie dochodzące do ponad 6 metrów fale.

Marynarka wojenna USA poinformowała, że wysyła do rejonu zaginięcia okrętu zespół wyspecjalizowany w podwodnych poszukiwaniach. Dysponuje on m. in. zdalnie sterowanym robotem i dwoma kapsułami przystosowanymi do transportu ludzi z zatopionych jednostek na powierzchnię.

Według marynarki wojennej Argentyny, okręt ARA San Juan opuścił port Ushuaia w południowej Argentynie na Ziemi Ognistej i zmierzał do nadmorskiego miasta Mar del Plata, w prowincji Buenos Aires. Poinformowano, że okręt miał problemy z łącznością, które mogły być spowodowane awarią elektryczną. Przepisy obowiązujące w marynarce wojennej wymagają, aby okręt podwodny wypłynął na powierzchnię po utracie łączności.

ARA San Juan to jednostka produkcji niemieckiej, napędzana silnikiem Diesla, a w zanurzeniu elektrycznym. Okręt zwodowany został w 1983 roku i jest najnowszym z trzech okrętów podwodnych argentyńskiej marynarki wojennej.

(pap)

Fot. PAP/EPA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

'
2017-11-20 07:58:30
Kursk już był.
Neptun
2017-11-19 20:05:11
A moze trafil w "PO-dwodna Brzoze"...? Miekmy jednak nadzieje... ze wszystko zakonczy sie Pomyslnie !!
stutzpunkt der uboote stettin
2017-11-19 16:57:28
Niemiecka jakość w pełnej odsłonie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA