Rzecznik prasowy Połączonego Dowództwa Operacyjnego (JOC) irackich sił zbrojnych gen. Yahya Rasul powiedział, że Irak jest wdzięczny Polsce za wsparcie w wojnie z Państwem Islamskim (IS). Dodał, że współpraca z międzynarodową koalicją jest bardzo ważna dla Iraku.
– Wsparcie lotnicze, szkolenia, dostarczanie uzbrojenia, wymiana informacji wywiadowczych, to ma ogromne znaczenie dla zwalczania terrorystów w Iraku – powiedział gen. Rasul, odmawiając zarazem odpowiedzi na pytanie, jak długo siły międzynarodowej koalicji pod przywództwem USA zostaną w Iraku. – Decyzja w tej sprawie należy do premiera i naczelnego dowództwa.
Rzecznik JOC powiedział też, że nie ma napięć między Siłami Mobilizacji Ludowej (PMU) a siłami USA w Iraku. Wyjaśnił, że PMU jest obecnie częścią sił zbrojnych Iraku i koordynacja działań międzynarodowej koalicji oraz PMU odbywa się za pośrednictwem JOC. PMU powstało na bazie milicji szyickich, z których część miała ścisłe związki z Iranem.
Yahya Rasul przyznał również, że poza międzynarodową koalicją pod przywództwem USA Irak współpracuje też z koalicją irańsko-rosyjsko-syryjską. Wyjaśnił jednak, że ta współpraca ma zupełnie inny charakter.
– Współpraca Iraku z Rosją, Iranem i Syrią obejmuje wyłącznie wymianę informacji w zakresie wspierającym zwalczanie terrorystów w tych krajach – oświadczył.
Rzecznik JOC podkreślił też, że dzięki bardzo dobrej współpracy z obydwoma koalicjami, a także koordynacji działań różnych formacji zbrojnych wchodzących w skład irackich sił zbrojnych udaje się skutecznie likwidować potencjalne zagrożenia terrorystyczne i ukryte komórki IS.
– Ta strategia działa – stwierdził generał Yahya Rasul.
(pap)
Fot. Robert Stachnik (arch.)