Policja w angielskim mieście Harlow powiadomiła w czwartek (6 października), że ustaliła głównego podejrzanego w sprawie śmierci 40-letniego Polaka. Według źródeł PAP jest to 15-latek, któremu zostanie postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Pięć osób zostało oczyszczonych z podejrzeń.
Pod koniec sierpnia trzech Polaków zostało zaatakowanych na placu handlowym w Harlow. Jeden z nich – 40-letni Arkadiusz J. – został uderzony w głowę. Trafił do szpitala w stanie krytycznym i zmarł dwa dni później. 15-latkowi zostanie postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci oparty na zeznaniach innych uczestników zdarzenia. Badane są motywy. Jednym z wątków jest przestępstwo motywowane nienawiścią na tle narodowościowym.
(pap)