Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

KE odnotowała publikację orzeczeń TK

Data publikacji: 18 sierpnia 2016 r. 13:26
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:46
KE odnotowała publikację orzeczeń TK
 

Komisja Europejska odnotowała publikację 21 z 23 zaległych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, wskazując, że rozwiązuje to część problemów, ale nie wszystkie, jakimi KE zajmuje się w ramach prowadzonej wobec Polski procedury praworządności.

- Przyjmujemy do wiadomości publikację przez polski rząd szeregu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w związku z wejściem w życie nowego prawa dotyczącego TK. Rozwiązuje to niektóre, ale nie wszystkie, problemy wskazane w rekomendacjach KE z 27 lipca - powiedziała w Brukseli rzeczniczka Komisji Natasha Bertaud.

Z nieoficjalnych wypowiedzi urzędników w Brukseli wynika, że brak publikacji dwóch wyroków stanowi poważny problem dla Komisji Europejskiej.

We wtorek (16 sierpnia) rząd opublikował wyroki Trybunału Konstytucyjnego wydane po 9 marca. Opublikowano w sumie 21 orzeczeń - bez tych z 9 marca o niekonstytucyjności noweli ustawy o TK autorstwa PiS z grudnia ub.r. oraz z 11 sierpnia - o częściowej niekonstytucyjności nowej ustawy o TK. Tymczasem w przyjętych pod koniec lipca rekomendacjach dotyczących rządów prawa Komisja zaleciła polskim władzom ogłoszenie i pełne wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca 2016 r. Uznała również, że Trybunał Konstytucyjny powinien też mieć możliwość oceny, czy nowa ustawa o TK, przyjęta 22 lipca, jest zgodna z konstytucją, jeszcze zanim wejdzie ona w życie.

Innym zaleceniem wydanym pod koniec lipca było przestrzeganie wyroków z 3 i 9 grudnia 2015 r. oraz ich pełne wykonanie. Zgodnie z tymi wyrokami stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego ma objąć "trzech sędziów wybranych zgodnie z prawem przez poprzedniego ustawodawcę w październiku 2015 r., a nie trzech sędziów wybranych przez nowego ustawodawcę bez ważnej podstawy prawnej". Lipcowe zalecenia były przejściem do drugiego etapu procedury ochrony praworządności, wszczętej wobec Polski w styczniu. Zdaniem KE w Polsce istnieje "systemowe zagrożenie dla państwa prawa".

Niezastosowanie się do zaleceń może skłonić KE do przejścia do kolejnego etapu procedury i wystąpienia z wnioskiem do Rady UE (przedstawicieli rządów państw członkowskich) o stwierdzenie poważnego zagrożenia dla rządów prawa w Polsce. Aby stwierdzono istnienie takiego zagrożenia, wniosek KE musiałby zostać poparty przez 4/5 głosów w Radzie UE. Ostatecznym krokiem może być wniosek do Rady Europejskiej (przywódców państw UE) o stwierdzenie, że zasady państwa prawa są naruszane, zgodnie z art. 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności, jednak do stwierdzenia poważnego naruszenia zasad rządów prawa konieczna jest jednomyślność państw członkowskich. (pap)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA