Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

KE zatwierdziła polski program gwarancji dla firm opiewający na 22 mld euro

Data publikacji: 04 kwietnia 2020 r. 19:48
Ostatnia aktualizacja: 06 kwietnia 2020 r. 15:03
KE zatwierdziła polski program gwarancji dla firm opiewający na 22 mld euro
 

Komisja Europejska zatwierdziła opiewający na 22 miliardy euro program polskiego rządu, który ma pomóc firmom mającym problemy z dostępem do kapitału w związku kryzysem wywołanym przez pandemię koronawirusa.

Komisja Europejska zatwierdziła w piątek opiewający na 22 miliardy euro program polskiego rządu, który ma pomóc firmom mającym problemy z dostępem do kapitału w związku kryzysem wywołanym przez pandemię koronawirusa.

Urzędnicy w Brukseli uznali, że założenia programu, który polega na gwarantowaniu kredytów zapewniających płynność, są zgodne z tymczasowymi ramami pomocy państwa, przyjętymi niedawno przez Komisję Europejską.

"Te 22 miliardy euro w ramach polskiego programu gwarancji pomogą polskim przedsiębiorstwom, które odczuwają skutki obecnego kryzysu związanego z koronawirusem, w zdobyciu pilnie potrzebnych środków obrotowych i inwestycyjnych oraz w kontynuowaniu działalności w tych trudnych czasach" - podkreśliła w oświadczeniu wiceszefowa KE Margrethe Vestager.

Polska we wtorek zgłosiła Komisji program gwarancji dotyczący istniejących lub nowych pożyczek, który ma wspierać przedsiębiorstwa dotknięte skutkami pandemii wywołanej przez koronawirusa. Jego budżet szacowany jest na 22 mld euro (ok. 100 mld zł).

Wsparcie ma polegać na udzielaniu gwarancji publicznych na pożyczki inwestycyjne i obrotowe przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Będą mogły z tego korzystać duże i średnie polskie przedsiębiorstwa ze wszystkich sektorów gospodarki. Celem jest ograniczanie ryzyka, jakie wiąże się z udzielaniem pożyczek firmom, które są najbardziej dotknięte skutkami gospodarczymi obecnego kryzysu. Program ma zapewnić przedsiębiorstwom wystarczającą płynność, by mogły kontynuować działalność.

Komisja uznała, że projekt zgłoszony przez władze polskie jest zgodny z warunkami określonymi w ramach tymczasowych pomocy państwa. Kwota głównej pożyczki na przedsiębiorstwo jest ograniczona do sumy, która będzie niezbędna do pokrycia zapotrzebowania na płynność w przewidywalnej przyszłości. Gwarancje mają być udzielane tylko do końca bieżącego roku, a ich okres jest ograniczony do maksymalnie dwóch lat. Opłaty za gwarancje i stopy oprocentowania nie przekraczają poziomów przewidzianych w ramach tymczasowych.

Komisja uznała, że środek jest konieczny, właściwy i proporcjonalny, biorąc pod uwagę konieczność zaradzenia poważnym zaburzeniom w gospodarce państwa członkowskiego, zgodnie z zapisami unijnego traktatu i warunkami określonymi w tymczasowych ramach pomocy państwa.

Umożliwiają one państwom członkowskim wykorzystanie pełnej elastyczności przewidzianej w zasadach pomocy państwa, by wesprzeć gospodarki w związku z epidemią wywołaną przez koronawirusa. Nowe, kryzysowe zasady przewidują pięć rodzajów pomocy, którą mogą przyznawać państwa członkowskie.

Są to dotacje bezpośrednie, zastrzyki kapitału, selektywne korzyści podatkowe oraz zaliczki w wysokości do 800 tys. euro na przedsiębiorstwo; gwarancje państwowe na pożyczki zaciągane przez przedsiębiorstwa; subsydiowane pożyczki ze środków publicznych dla firm; gwarancje dla banków kierujących pomoc państwa do gospodarki, czy publiczne krótkoterminowe ubezpieczenia kredytów eksportowych.

Kraje UE mogą też kierować środki z pominięciem tradycyjnych obostrzeń dot. pomocy publicznej na: wsparcie na badania i rozwój związane z koronawirusem; budowę i rozbudowę placówek przeprowadzających testy; wsparcie na wytwarzanie produktów mających znaczenie dla walki z pandemią; odroczenie płatności podatkowych lub zawieszenia składek na ubezpieczenie społeczne oraz subsydiowanie wynagrodzeń.

(PAP)

Fot. Robert Wojciechowski (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

KE zatwierdziła polski program gwarancji dla firm opiewający na 22 mld euro
2020-04-05 12:50:06
- po...y (Neumann) do ataku! Zgłosić "Pytanie prejudycjalne do DO Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej". Rózia jeszcze nie zaprotestowała?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA