W Afryce ruszyła nowa akcja liczenia goryli górskich w masywie Wirungi. Akcja jest możliwa dzięki wsparciu międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF.
- Liczenie goryli będzie prowadzone przez Greater Virunga Transboundary Collaboration - mówi Paweł Średziński z WWF Polska. - Jest to pierwsze szacowanie liczebności tego gatunku od 2010 roku. Wtedy na obszarze o powierzchni 451 km kwadratowych naliczono 480 goryli górskich. Masyw Wirungi, współdzielony przez Demokratyczną Republikę Konga, Rwandę i Ugandę, jest jednym z dwóch obszarów na świecie, gdzie one występują.
Dzięki działaniom przyrodników, strażników przyrody i lokalnej społeczności, wspieranych przez organizacje ekologiczne, liczebność goryli górskich w masywie Wirunga rośnie od dwudziestu lat. Badacze tych małp człekokształtnych mają nadzieję, że wyniki trwającego właśnie liczenia, potwierdzą tendencję wzrostową. Pokonując pieszo miejsce występowania goryli zespoły będą szukać śladów ich obecności oraz zbiorą próbki ich odchodów do badań genetycznych. Dzięki połączeniu obserwacji terenowych i prac laboratoryjnych, wyniki liczenia będą bardziej wiarygodne. Dostarczą szczegółowych danych dotyczących stanu populacji goryli górskich w Wirundze. Ponadto oprócz informacji dotyczących liczebności, dowiemy się więcej o strukturze wiekowej i płci wśród badanych goryli, a także dokładnej lokalizacji poszczególnych grup.
WWF od wielu lat działa na rzecz ocalenia Wirungi. Park Narodowy Wirunga jest ważną ostoją zagrożonych wyginięciem goryli górskich, a także domem dla ponad 200 gatunków ssaków i 700 gatunków ptaków. W ubiegłym roku, dzięki akcji międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF i ponad 750 tysiącom osób, które podpisały się pod specjalną petycją, jeden z najcenniejszych przyrodniczo obszarów, nie stanie się miejscem eksploatacji złóż ropy naftowej. (mag)
Fot. WWF/Timothy Geer