Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Ponad 1000 osób zatrzymano na demonstracjach przeciwko Putinowi [GALERIA]

Data publikacji: 05 maja 2018 r. 18:35
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:48
Ponad 1000 osób zatrzymano na demonstracjach przeciwko Putinowi
 

Łącznie ponad 1000 osób zatrzymała w sobotę policja w różnych miastach Rosji podczas odbywających się tam demonstracji zwołanych przez opozycjonistę Aleksieja Nawalnego. Ich uczestnicy protestowali m.in. przeciw kolejnej kadencji prezydenta Władimira Putina.

Liczbę zatrzymanych podała organizacja OWD-Info, monitorująca zatrzymania w Rosji. W Moskwie, gdzie niedługo po rozpoczęciu demonstracji policjanci wyciągnęli z tłumu samego Nawalnego, zatrzymano - według szacunków OWD Info - 475 osób. Ponad 160 osób zatrzymano w Czelabińsku na południowym Uralu, a 75 - w Jakucku, głównym mieście Republiki Jakucja na Dalekim Wschodzie Rosji.

Nawalny został zatrzymany krótko po tym, jak pojawił się na placu Puszkina w centrum stolicy. Tłum, który go otoczył, skandował nazwisko opozycjonisty na przemian z hasłami: "Precz z carem!" i "Putin, odejdź!". Nawalny zdążył krótko przemówić do swych zwolenników, po czym kilku funkcjonariuszy schwyciło go za ręce i nogi i wyniosło z tłumu.

Stołeczna policja oświadczyła, że na demonstracji w Moskwie zatrzymano ponad 140 osób, a ogółem protest zgromadził około 1500 uczestników. Ze swej strony współpracownicy Nawalnego zapewnili na Twitterze, że rzeczywista liczba uczestników protestu była kilkakrotnie wyższa.

Nowością, w porównaniu do poprzednich demonstracji zwoływanych przez Nawalnego w Moskwie, było pojawienie się w sobotę prowokatorów wszczynających bójki. Ludzie w kozackich mundurach i podający się za aktywistów ruchów proputinowskich atakowali protestujących na placu Puszkina. Policja nie reagowała na ich działania.

Uczestnicy protestów są przewożeni na komisariaty, gdzie policja sporządza protokoły o zatrzymaniu. Zatrzymywani byli w sobotę również aktywiści sztabów Nawalnego. W Krasnojarsku przed sądem miejskim stanęła koordynatorka lokalnego sztabu Jana Gierasimowa, której zarzucono naruszenie trybu organizacji zgromadzenia publicznego.

Protesty, które Nawalny zapowiadał w łącznie około 90 miastach Rosji, odbywały się pod hasłem "On nie jest dla nas carem", a okazją było zaplanowane na 7 maja zaprzysiężenie Putina na nową kadencję prezydencką. Nawalny zarzucił Putinowi, iż po nieuczciwych - w ocenie opozycjonisty - wyborach prezydenckich w marcu uzyskał "faktycznie carskie kompetencje" i zamierza "rządzić Rosją jak swym majątkiem", w interesach "wąskiej grupy, która przechwyciła całą władzę". Opozycjonista wezwał także do zaprotestowania przeciwko korupcji, nierówności oraz przeciw cenzurze i blokadzie komunikatora internetowego Telegram.

(pap)

Fot. EPA/SERGEI ILNITSKY, MAXIM SHIPENKOV 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Reasumujac...
2018-05-07 01:21:20
Wyglada wiec to - na poczatek konca... i Oli-garkowego Komunizmu w Rasiji !!
Skad My to znamy...
2018-05-07 01:08:13
Jak zwykle Najodwazniejsi, Bardzo Odwaznie Demostruja... a reszta stoi i "gapia sie"... jak d..y ! Ale na Szczescie... kazdy Dzban tak dlugo "wode nosi" - az mu sie ucho nie urwie (!) gdzie podobnie bylo na Wegrzech i w Czechoslowacji oraz w Polsce w roku 1956, 1968, 1970/71, 1976, 1980-1990 ! Reasumujac: i rowniez w calej dzisiejszej Rasiji... potrzebny jest R-NSZZ Solidarnosc !!
Lub inaczej...
2018-05-07 00:46:47
W Sytuacjach Konfliktowych z Narodem... Narod ma zawsze Racje !!
Do... jajca PO wielkanocne
2018-05-07 00:44:00
Tu nie chodzi "O wyglad"... ! A nie lepiej bylo by... od-wrot-nie ? No tak, ale na Luxusowe Wyjazdy PO-trzebne sa Miliardy... a tyle co niektorzy - jeszcze nie PO-zbierali ??
- jajca
2018-05-06 12:33:36
- przecież każdy niezadowolony "rusek" może wyjechać jeśli nie podoba się Putin.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA