Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Spójna odpowiedź krajów NATO na zagrożenia

Data publikacji: 07 czerwca 2018 r. 22:16
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:48
Spójna odpowiedź krajów NATO na zagrożenia
 

- Cieszymy się z tego, że inicjatywa skrócenia czasu gotowości sił zbrojnych pod nazwą 4 x 30 przybiera konkretne kształty. Rozmowy były bardzo konstruktywne - podsumował pierwszą sesję plenarną ministrów obrony NATO w Brukseli minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Szef MON 7 czerwca wziął udział w sesji roboczej Rady Północnoatlantyckiej na temat polityki odstraszania i obrony NATO oraz adaptacji struktur dowodzenia NATO do nowych wyzwań.

- Jesteśmy zainteresowani tym, aby w sytuacji kryzysowej, zagrożenia czuć się pewnie i żebyśmy wiedzieli, że ewentualny atak spotka się z szybką i stanowczą odpowiedzią ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego. Taka reakcja - gdziekolwiek sytuacja kryzysowa miałaby miejsce, bowiem patrzymy z punktu widzenia całości Sojuszu - i inicjatywa 4 x 30 daje gwarancję bezpieczeństwa – powiedział minister Mariusz Błaszczak w Kwaterze Głównej NATO.

Plan nazwany 4 x 30 zakłada, że do 2020 roku państwa Sojuszu mają mieć do dyspozycji 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych, gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 dni.

NATO utworzy również nową strukturę dowodzenia – decyzję w tej sprawie podjęli ministrowie obrony krajów Sojuszu. Zmiany mają sprawić, że żołnierze NATO szybko i sprawnie zostaną przerzuceni w miejsce ewentualnego kryzysu. Szefowie resortów obrony zdecydowali, że Sojusz utworzy dwa nowe centra logistyczne. Jedno z nich znajdzie się w amerykańskim Norfolk i będzie odpowiadać za przerzut żołnierzy z Ameryki do Europy. Drugie dowództwo - w niemieckim Ulm - ma odpowiadać za poruszanie się wojsk na kontynencie europejskim.

Zmiana struktury dowodzenia to kolejna odpowiedź NATO na zagrożenie ze strony Rosji. Po aneksji Krymu i wybuchu wojny na wschodzie Ukrainy zdecydowano między innymi o wysłaniu do Polski i krajów bałtyckich dodatkowych oddziałów wojsk tzw. Wzmocniona wysunięta obecność - eFP. Podczas spotkania ministrów obrony podsumowano rozmieszczenie batalionowych grup bojowych na flance wschodniej (enhanced Forward Presence – eFP).

Minister Mariusz Błaszczak wziął również udział w spotkaniu państw najbardziej zaangażowanych we wsparcie Ukrainy w formule „Quint” z udziałem przedstawicieli: USA, Polski, Wielkiej Brytanii, Litwy i Kanady.

Odbyły się także spotkania bilateralne szefa MON z dowódcą połączonych sił NATO w Europie generałem Curtisem M. Scaparrottim, dowódcą NATO do spraw transformacji sojuszu generałem Denisem Mercier, a także z ministrami obrony: Niemiec – Ursulą von den Leyen, Francji – Florence Parly i Ukrainy – Stepanem Półtorakiem.

Fot. por. Robert Suchy (CO MON)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A co inni... NA TO ?
2018-06-08 01:13:50
A moze warto pomiedzy Rosja a Europa Zachodnia, stworzyc PASMO Panstw Neutralnych TAK... by jeden / drugiego niepotrzebnie Nie Stresowal i Nie "Draznil" !!
demilitaryzacja.
2018-06-07 22:30:37
Przydałyby się rozmowy NATO-Rosja na temat demilitaryzacji terenów leżących na Wschód i na Zachód od granicy Polska-Rosja. Zwiększanie wojska po obu stronach nie jest korzystne dla bezpieczeństwa Polski.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA