Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

To nie byli księża...

Data publikacji: 26 marca 2016 r. 14:46
Ostatnia aktualizacja: 15 marca 2019 r. 11:05
To nie byli księża...
 

Przebrani za księży karabinierzy z okolic Rzymu pod pretekstem odwiedzin z wielkanocnym błogosławieństwem zostali wpuszczeni do willi, w której znajdowała się centrala handlu narkotykami. Aresztowali cztery osoby.

Dziennik „Corriere della Sera” podał w sobotę, że przez dłuższy czas prowadzono obserwację przypominającej twierdzę willi w miasteczku Grottaferrata. Naszpikowany kamerami i alarmami budynek był całkowicie niedostępny.

Karabinierzy postanowili w oryginalny sposób sprawdzić, czy jest to - jak podejrzewali - ważny punkt handlu narkotykami w rejonie Wiecznego Miasta. Dwóch funkcjonariuszy przebrało się w tym celu za księży, odwiedzających wiernych w ich domach z błogosławieństwem przed Wielkanocą.

Tak też przedstawili się, gdy zadzwonili domofonem do willi. Zostali wpuszczeni do środka, gdzie – jak się okazało - znajdował się wielki magazyn narkotyków. Było tam 400 paczuszek marihuany, paczki haszyszu, gotowe porcje kokainy i wiele innych substancji psychoaktywnych, a także wagi aptekarskie. „Księża”, którzy zamiast kropidła mieli kajdanki, aresztowali czterech mężczyzn w wieku od 23 do 56 lat.

Na podstawie nagrań z zamontowanych w willi kamer będzie można odtworzyć mechanizm handlu narkotykami i działalność zajmującej się tym grupy przestępczej.

(PAP)

Fot. Dariusz GORAJSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Przykazanie,
2016-03-26 22:43:32
Czyli ze Ci dwaj "Ksieza" sklamali... i jak tu Im w przyszlosci "uwierzyc i zwierzyc"...??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA