Do 58 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru, który wybuchł w nocy z soboty na niedzielę w szpitalu zakaźnym w Bagdadzie, na oddziale intensywnej terapii leczącym pacjentów z Covid-19. 28 pacjentów, którzy zginęli, podłączeni byli do respiratorów - powiadomił przedstawiciel władz.
Najnowsze dane ogłosił Ali al-Bajati, członek rządowej komisji ds. praw człowieka.
Wcześniejszy bilans źródeł medycznych mówił o co najmniej 27 ofiarach śmiertelnych i 46 rannych.
Pożar wywołał gniew wśród Irakijczyków i wezwania do dymisji ministra zdrowia - podaje agencja AFP.
Według mediów pożar w szpitalu chorób zakaźnych im. Ibn al-Chatiba na południowo-wschodnich obrzeżach Bagdadu spowodowała eksplozja butli z tlenem, do której doszło w wyniku "naruszenia warunków bezpieczeństwa przy ich przechowywaniu".
Zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych pokazywały strażaków gaszących ogień oraz pacjentów i ich krewnych uciekających z płonącego budynku.
Sad news from #Baghdad tonight. A fire has spread in the Ibn Al-Khatib Hospital resulting in 45 deaths and many injured. It was a hospital with many #COVID19 patients. Reports that many fled the hospital saving their lives. Prayers for them. #BaghdadHospitalFire
Opublikowany przez Mohammeda Al-Hilli Sobota, 24 kwietnia 2021
Iracka obrona cywilna poinformowała, że "udało się uratować 90 ze 120 pacjentów szpitala i ich krewnych", nie podała jednak dokładnej liczby ofiar śmiertelnych i rannych.
Według władz pożar został już ugaszony.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że iracki system opieki zdrowotnej, zrujnowany przez dziesiątki lat sankcji, wojen i zaniedbań, został nadwyrężony podczas kryzysu związanego z epidemią koronawirusa. W Iraku od wybuchu epidemii zanotowano 1 025 288 przypadków zakażenia SARS-CoV-2, w tym 15 217 zgonów - podało w sobotę ministerstwo zdrowia.
(PAP)