Prezydent USA Donald Trump ogłosił czwartek 11 października 2018 Dniem Pamięci Generała Pułaskiego. Wzywając Amerykanów do uczczenia pamięci tych, którzy "przyczynili się do umocnienia amerykańskiego narodu", nawiązał do jego "szczególnych więzi" z Polakami.
W środowej proklamacji prezydenta przesłanej w czwartek PAP przez Ambasadę Stanów Zjednoczonych w Warszawie czytamy, że Amerykanie wspominają dziedzictwo Pułaskiego, "czerpiąc zarazem inspirację z (jego) bezprzykładnego oddania sprawie wolności, praworządności i suwerenności narodu".
Pułaski zmarł 11 października 1779 roku z ran odniesionych dwa dni wcześniej w bitwie pod Savannah.
W tekście proklamacji prezydent przypomniał, że "już w młodości hrabia Kazimierz Pułaski zasłynął niezwykłą odwagą, walcząc u boku ojca o wyzwolenie ojczystej Polski spod rosyjskiej władzy". Później, "szczęśliwie dla Ameryki, poznał Benjamina Franklina, ten zaś namówił go do przyłączenia się do amerykańskiej walki o niepodległość". W jej trakcie, już jako generał brygady, wykazywał się "niespotykaną odwagą na polu walki i był przykładem dla innych". Pułaski w bitwie pod Brandywine ocalił życie generałowi Jerzemu Waszyngtonowi".
Według prezydenta Trumpa, polski generał stał się uosobieniem "szczególnych więzi, jakie po dziś dzień łączą naród amerykański i polski". Jak w tym kontekście podkreślił, "zaiste, ponad dwieście lat po bohaterskiej śmierci generała, a sto lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Stany Zjednoczone i Polska nadal wykazują podobne oddanie dla sprawy wolności i umacniania łączących oba kraje dwustronnych relacji".
Prezydent podpisał proklamację w środę, "dziesiątego października 2018 Roku Pańskiego dwa tysiące osiemnastego, w dwieście czterdziestym trzecim roku niepodległości Stanów Zjednoczonych".
(pap)