Parlament Europejski uchylił immunitet europosłowi Januszowi Korwin-Mikkemu w związku z przekroczeniem prędkości. O zgodę na wszczęcie postępowania zwróciła się policja w Piotrkowie Trybunalskim.
- To czysta złośliwość i zawracanie głowy UE z powodu 200 zł. Gdybym dostał zawiadomienie, to bym zapłacił - powiedział Korwin-Mikke, który twierdzi, że straż miejska "nie lubi go", bo organizował referenda, by zlikwidować tę formację. - Straż miejska pała niechęcią do mnie, dlatego robi takie numery. To w ogóle skandal.
Policja twierdzi, że według wskazań radaru 6 września 2014 r. Korwin-Mikke w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 32 km/h. Do prowadzenia sprawy przeciwko niemu wymagana była decyzja PE. (pap)
Fot. Ryszard Pakieser