Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Węgry: Dopóki Polska jest po naszej stronie, nie obawiamy się [FILM]

Data publikacji: 19 maja 2017 r. 19:45
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:47
Węgry: Dopóki Polska jest po naszej stronie, nie obawiamy się
 

Dopóki Polska jest po naszej stronie, nie obawiamy się uruchomienia wobec Węgier art. 7. unijnego traktatu. W zamian proponujemy to samo: jeśli wobec Polski kiedykolwiek zamierzano by użyć art. 7., będziemy stawać w jej obronie - powiedział PAP minister zasobów ludzkich Węgier Zoltan Balog.

Balog w piątek złożył wizytę w Warszawie, rozmawiał z wicepremierem i ministrem kultury Piotrem Glińskim oraz minister rodziny Elżbietą Rafalską.

W wywiadzie dla PAP pytany o presję Brukseli na Polskę i Węgry w sprawie relokacji uchodźców, Balog powiedział, że "wszelkie naciski i presje z zewnątrz tylko będą dalej umacniać przyjaźń polsko-węgierską". - Wcale nie jesteśmy osamotnieni, ponieważ w ramach Czwórki Wyszehradzkiej zarówno Czechy, jak i Słowacja są na bardzo zbliżonym stanowisku w kwestiach imigracji - podkreślił.

- Musimy wyjaśnić Europie Zachodniej, że nie z powodów ksenofobicznych odrzucamy kwestię migrantów, to nie jest tak, że my jesteśmy bez serca. Ze względu na bezpieczeństwo Europy chcemy jak najdalej ich odsunąć - zaznaczył węgierski minister.

- Węgry oczywiście budują swój płot, ale w tym czasie wspierają społeczeństwa na Bliskim Wschodzie, wspierają wspólnoty chrześcijańskie na Bliskim Wschodzie, czekamy na studentów, na uczniów z Bliskiego Wschodu u siebie. Musimy zabezpieczyć Europę, żeby móc bezpiecznie żyć w multikulturowym społeczeństwie - podkreślił.

Komisja Europejska zagroziła we wtorek rozpoczęciem procedury o naruszenie prawa UE, jeśli Polska, Węgry i Austria do czerwca nie przystąpią do relokacji uchodźców; te trzy kraje nie relokowały dotychczas ani jednej osoby.

Balog był też pytany o groźbę uruchomienia wobec Węgier art. 7. unijnego traktatu, otwierającego drogę do nałożenia na nie sankcji. Wezwał do tego w środę Parlament Europejski w rezolucji. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w czwartek w rozmowie telefonicznej z szefem węgierskiej dyplomacji Peterem Szijjarto wyraził solidarność z Budapesztem.

- Dopóki Polska będzie stawała po naszej stronie, to nie mamy czego się obawiać jeśli chodzi o uruchomienie art. 7. W zamian proponujemy to samo: jeśli wobec Polski kiedykolwiek zamierzano by użyć art. 7., to my tak samo będziemy stawać w obronie Polski - powiedział PAP Balog. 

(pap)

Film: pap

Na zdjęciu: Zoltan Balog

Fot. domena publiczna

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kowal
2017-07-07 11:23:10
Unia europejska co ja mowie IV rzesza czyli Niemcy zeby narobic szumu informacyjnego wkrotce zechca upominac Polske że mleko jest koloru białego.Jednoczesnie lamia wszelkie traktaty i robia z Rosja diiil na zaopatrzenie europy w rosyjski gaz.Trwa ciag dalszy wojny Niemiec z europa Wazne by Ukraina obudziła sie i przestała sikac z radosci gdy merkel bedzie poklepywac ich prezydenta.Bo to Niemcy odcinaja im dopływ gazu rosyjskiego.
Bartek
2017-05-21 10:14:52
Unio pacholki puknijcie sie w leb, Polska wplaca ogromne srodki do Eu a fakt ze dostaje jeszcze wieksze dotacji wcale nie rozwija nas tylko zadluza, caly wklad wlasny to kredyt, srednio 50% wszystkich inwestycji, jedynie dotacje dla rolnictwa sa zastrzykiem finansowym reszta to pulapka, mniejszs pulapka sa autostrady bo ruszaja gispodarke, ale wciaz pulapka, dlaczego? Drozej budujemy niz zachod, ida non stop lewizny na kazdym szczeblu od koparkowego po prezesow holdingow, zniszczono wielu polskich uczciwych podwykonawcow, te same autostrady moznaby wybudowac bez pieniedzy Eu za ten sam kredyt ktory na nie bierzymy bez calego kretynstwa Eu, a te wszystki pozostale inwestycje czyli fontany i filharmonie to nic gospodrace nie wnosza, ludzie Eu to potwor, KE to niedemokratyczny twor ktory moze wszystko i z niczego nie jest rozliczny czysta technokracja bezdusznych urzedasow, nawet Franz Kafka lepiej by tego nie napisal, sam fakt ze normy mamy teraz od kilkudziesieciu do kilkuset razy grubsze niz dotychczasz i to w kazdej branzy... A po co imigranci? Zeby wprowadzic Islam, zniszczyc chrzesciajnstwo, tylko ze Islam zniszczy caly dorobeg kulturalny Europy, za 30 lat zegnacie obrazy, rzezby, literatura, wszystko splonie, potem zniszcza ekonomie, dobrobyt, i Europa stanie sie pastwiskiem koz, to jest mentalnosc tych migrantow, a o Kaczynskim i Orbanie beda pisac w podrecznikach bo nie wierze ze ludnosc sie nie obudzi i do konca na zachodzie sie to nie uda.
PO-dsumowanie,
2017-05-21 01:23:48
Celem Brukseli i nie tylko... jest: by Muzulmanstwo po-wykanczalo Chrzescijanstwo i wowczas PO-lityczne Lewactwo, moglo PO-nownie Rzadzic w calej Europie bezkarnie !!
do "Ktosia"
2017-05-20 23:51:29
Popierać za łamanie prawa i dokonywanie rozłamu w UE? Trzeba patrzeć jak dziś wygląda Europa, dbać o rozwój Polski, a nie kierować się historycznymi sentymentami. Orban, aby osiągnąć własne cele nie wahałby się ani chwili poświęcić Polskę. To pewne. Przypomnę tylko, że do roku 2020 Polska otrzyma z funduszy spójności UE łącznie ok. 270 mld euro! Pamiętajcie o tym wy wszyscy którzy tak na UE psioczycie. Niektórzy są tak naiwni, iż sądzą, że to Polska samodzielnie tak pięknie się rozwija, buduje drogi, autostrady, tabor kolejowy i tory kolejowe, generalnie infrastrukturę i powstaje wiele innych budów. A to przecież bzdura,bo byliśmy i jesteśmy zacofani w porównaniu do krajów Europy Zachodniej, która łoży ogromne sumy na nasz rozwój.
Ktoś
2017-05-20 10:00:02
W roku,, 1920 rząd Węgier premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu pomocy Polsce " wię c może nasi politycy pamiętają o tym poprą Węgrów bezwarunkowo
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA