Niespodziewany finał ma głośna przed ponad dwoma laty sprawa rzekomych łapówek w gminie Cedynia. Zamiast ówczesnego burmistrza, który – jak zeznali świadkowie – wziąć miał prawie milion złotych łapówek od jednej z firm w zamian za przychylność w przetargach na dzierżawę gminnych nieruchomości – na ławie oskarżonych zasiądą ci, którzy fałszywie oskarżyli burmistrza Adama Zarzyckiego.
Jednym z oskarżonych jest zarządca konkurującej ze wspomnianą firmą spółki, do której należy targowisko w Osinowie Dolnym. W ostatnich wyborach samorządowych był on też mężem zaufania obecnej burmistrz Cedyni – G. Kotowicz.
Przypomnijmy, że „aferą łapówkarską” w Cedyni żyła w lipcu 2013 roku niemal cała Polska. Jeden z ogólnopolskich dzienników umieścił tekst o rzekomych łapówkach ówczesnego burmistrza Cedyni na pierwszej stronie. Szybko jednak okazało się, że zaznania głównych świadków są niewiarygodne, a prawdziwe intencje ujawniających rzekome „przestępstwo” wynikały głównie z chęci wyeliminowania burmistrza, który nie godził się na preferowanie konkretnych firm lecz wspierał konkurencyjność w przygranicznym handlowym Osinowie Dolnym.
R. K. Ciepliński
Fot. Archiwum
Więcej w poniedziałkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z dnia 14 grudnia 2015 roku.