Huk usłyszeli w poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy podszczecińskiego Mierzyna. Był to dźwięk petard wyrzuconych przez antyterrorystów podczas zatrzymywania dwóch mężczyzn.
Ulica Welecka - krajowa droga numer 10. Na światłach staje samochód, mercedes klasy A. W tym czasie do auta wpadają policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie oraz Oddział Antyterrorystyczny. Świadkowie twierdzą, że oddane zostały strzały ostrzegawcze, nie potwierdza tego rzecznik policji.
- Rzeczywiście doszło tam do opisywanego zatrzymania, wykorzystany został najlepszy moment dla policjantów, przy czym użyto petard hukowych - podkreśla kom. Przemysław Kimon, rzecznik KWP w Szczecinie. - Nikomu z obserwujących nic się nie stało. Dla dobra toczącej się sprawy nie udzielamy na razie informacji, jakie podłoże ma prowadzone przez nas postępowanie.
Wiadomo, że zgarnięci przez mundurowych mężczyźni są ze Szczecina. Samochód, którym jechali nie był kradziony.
(kol)
Fot. (arch.)