Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Akcja charytatywna. Karina może być zdrowa

Data publikacji: 13 stycznia 2017 r. 15:45
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:26
Akcja charytatywna. Karina może być zdrowa
 

Karina to mama rocznego Aleksa, trzyletniego Antosia i 16-letniego Kuby. Świat jej synów runął w czerwcu, kiedy ich mama upadła nagle podczas zakupów.

W jej mózgu pękł tętniak. Natychmiastowa operacja nie przyniosła rezultatu. Po czteromiesięcznej śpiączce farmakologicznej jej stan był bardzo ciężki. Dziś pomóc jej może tylko kosztowna rehabilitacja. Akcja charytatywna „Ćwiczymy dla Kariny” odbędzie się w sobotę w Szkole Podstawowej nr 39 w Szczecinie-Załomiu.

Każdy, kto chce i może pomóc Karinie oraz jej rodzinie w powrocie do normalności, powinien przyjść w sobotę 14 stycznia o godz. 10 do SP-39 przy ul. Kablowej 14. Tego dnia Goleniowski Klub Gym Park Siłownia & Fitness zaprasza na akcję charytatywną dla 36-letniej Kariny. W programie: trening obwodowy, tabata, salsation, kravmanga (do zajęć gimnastycznych wymagane obuwie zmienne). Ponadto gry i zabawy dla najmłodszych, malowanie twarzy, poczęstunek z domowymi wypiekami. Wystąpi zespół Forte i kabaret Kampus.

Tylko wsparcie od ludzi o wielkim sercu może przywrócić Karinie samodzielność. Do czasu wypadku była pogodną i pomocną kobietą, dziś wymaga całodziennej opieki i stałej rehabilitacji. Miesięczny pobyt w ośrodku kosztuje niemal 5 tys. zł. Jednak rodziny na to nie stać. Jej mąż Rafał zrezygnował z pracy w Norwegii i wrócił na stałe do Szczecina, żeby zaopiekować się dziećmi.

Pierwsze efekty rehabilitacji już są. W grudniu Karina zaczęła mówić, ale jeśli opuści ośrodek, może stracić to, czego się nauczyła. Jest nadzieja, że małymi kroczkami uda się sprawić, że z czasem zacznie funkcjonować normalnie. Bez rehabilitacji jest to jednak niemożliwe. – Już dawno skończyły nam się środki, nie mamy za co opłacić pobytu Kariny w ośrodku – mówi Katarzyna, siostra Kariny. – Jeśli nie stanie się cud w postaci pomocy ludzi o dobrych sercach, wszystko przepadnie, a Rafał i dzieci nigdy nie odzyskają żony i mamy. 

(el)

Fot. arch.

Leczenie Kariny można też wesprzeć na stronie Fundacji Siepomaga

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA