Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Aleja ożyła – tylko we wspomnieniach

Data publikacji: 28 sierpnia 2017 r. 12:24
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:48
Aleja ożyła – tylko we wspomnieniach
 
Pawilony „prywaciarzy”, lody z bitą śmietaną w „Lucynce i Paulince”, filmy w „Kosmosie”, paszteciki, „Moda Polska” i rybne specjały w „Atolu”, kawa w „Jubilatce”, plac Przyjaźni Polsko-Radzieckiej nazywany przez wszystkich Zgody. Nie ma chyba szczecinianina, który nie miałby jakichś skojarzeń z aleją Wojska Polskiego – niegdyś pryncypalną i tętniącą życiem, a dziś wyróżniającą się jedynie swoją długością. Czy uda się ją wskrzesić nie tylko we wspomnieniach?

Pamiętam, że jak szliśmy na Wojska to była wyprawa, trzeba było ubrać się ładnie. I że to była taka ulica, na której „się dzieje”.

* * *

„Pionier” jak najbardziej był zawsze. Tylko jakbyś weszła do wnętrza tego kina wtedy, w latach 60. i później zresztą też, tobyś zobaczyła jakie to było kino. Były drewniane krzesła skrzypiące, podłoga drewniana. Potem zbudowano „Kosmos”. Tam spędziłam swoje pierwsze wagary.

* * *

Paszteciki były tam, gdzie są obecnie, ale też w pawilonach naprzeciwko „Kosmosu”. I te pawilony miały takie duże okna, było przez nie widać ludzi i czasami jak szedłem aleją to widziałem, że w środku jest moja babcia. Była wtedy szansa, że i ja się na coś załapię. Te pawilony zlikwidowali na początku lat 90.

* * *

Te i inne wspomnienia zebrały i stworzyły z nich oraz fotografii wystawę Dzień (na) Wojska Polskiego w Śródmiejskim Punkcie Sąsiedzkim ŚRODEK Ada Krawczak i Kinga Rabińska.

– Szukaliśmy obrazu jednego dnia z przeszłości alei, dlatego zbieraliśmy przeróżne wspomnienia. Wyłoniła się z nich subiektywna mapa miejsc ważnych dla byłych i obecnych mieszkańców – opowiadają koordynatorki akcji. Każdy może się podzielić swoimi wspomnieniami. Wystawę można oglądać i uzupełniać do końca sierpnia, w godzinach otwarcia ŚRODKA, który prowadzi Stowarzyszenie Edukacyjno-Artystyczne „Oswajanie sztuki”. Mieści się on przy ul. bł. Królowej Jadwigi 44b („plomba” TBS), ale dostać się tam też można od strony ul. Bohaterów Getta Warszawskiego. 

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 28 sierpnia 2017 r.

(mag) 

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Beata
2017-09-01 11:04:20
artykuł w Kurierze z dnia 28 sierpnia 2017r. bardzo, bardzo pożyteczny. Przywołuje wspomnienia, ale z ogromną przykrością stwierdziłam, że nie ma tam placówki, która mieściła się na samym początku Alei Wojska Polskiego 2. Był to Klub EMPIK, placówka szczególnie w tamtych latach dla mieszkańców Szczecina bardzo, bardzo ważna. Nie tylko jako miejsce kulturalne, ale również jako miejsce do spotkań, dostęp do prasy krajowej i zagranicznej, wystawy i koncerty.
Miło się wspomina.
2017-08-30 02:08:57
Miło się wspomina to co było kiedyś, stare lata i dawne dzieje. Kiedy pewne rejony miasta żyły i miały swój urok. Ludzie też nie żyli w takim pośpiechu jak dzisiaj. Niestety świat idzie na przód, a cywilizacja się zmienia. Zmiany zawsze będą następować, a i nie zawsze będą też one korzystne dla wszystkich. Trzeba się z tym pogodzić, czy chcemy czy nie chcemy.
kkdd
2017-08-29 09:57:41
Chyba najpierw trzeba by zacząć od odnowienia fasad kamienic. Na Bogusława tego nie skończono, Jagielońska też, a tu mamy mówić o Wojska? Ludzie nie chcą widzieć obdrapanych ścian, nie chcą być zaczepiani o fajka lub pisiont groszy... Dlatego wybierają centra handlowe. Miałem w okolicy biuro, ale się stamtąd wyniosłem. Problemy z dojazdem, krążenie po całym kwartale itp. Dobijała mnie jednokierunkowa Jagiellońska. Sorry... biur nie chcecie, a chcecie sklepy? Kto tam będzie kupował? Bogaci i młodzi wynieśli się na przedmieścia lub do nowych osiedli. Lokalne usługi są dostępne w poszczególnych dzielnicach (sklepy spożywcze, fryzjer). W centrum powinny być usługi luksusowe,tzn. jeden sklep czy zakład usługowa, który oferuje dane usługi (lub jakość usług) na całe miasto, no i restauracje (do dobrej zawsze ludzie trafią). Wtedy ludzie się pojawią.
renoikubicafan
2017-08-29 09:05:54
To se ne vrati. Szczecin się zmienił nieodwracalnie i nieodwołanie skutkiem osadzenia kilku galerii w śródmieściu. Takie decyzje zmieniają nasz życie na dziesiątki lat, dla większości z nas już na zawsze.
Sentyment pozostal.Szczecin zawsze pilkarski i piekny !!!!
2017-08-29 07:44:36
Generacja przed moja pilkarzy Pogoni czesto przesiadywala w tej kawiarni rog Jagielonskiej i Piastow.Pozniej Byl Kaprys dla tej mojej z lat 60-tych i tam czasem nawet sniadanie zanim trening sie jadalo oczywiscie jajka w szklance..ha..Teraz to nie do pomyslenia bo maja dietetykow ..pewnie sniadania i obiady wspolne jak w Italii (jak to zobaczylem w Udinese pierwszy raz przy okazji transferu Piotra Zielinskiego do nich to mi sie wydawalo ze snie..)i cale sztaby od lepszego grania ale jednego im brak ! No te 30 tysiecy na meczach co po kazdym meczu wspolnie pokonywali trase do centrum czesto ze spiewem bo z nami na Twardowskiego prawie nikt nie wygrywal.. ..A my na most i do tramwaju!
orto
2017-08-29 07:36:16
Tak, Pionier miał drewniane i skrzypiące krzesła. Na pl. Zgody był zegar i budka telef. MO. Sklep Carmen z płytami pocztówkowymi w pawilonach, gdzie potem zagościła Moda Polska.Biuro LOT-u przy Kosmosie, potem Polsrebro w tym miejscu. Niezapomniany Fotoplastykon, dalej Ściana Płaczu z ul. Ściegiennego. Bar Dar naprzeciwko Lucynki i Paulinki. Elegancja Italiana na rogu, Piwiarnia Szczecinianka jeśli dobrze pamiętam...... .
tak ale po co
2017-08-28 22:59:58
Nostalgia owszem, ale po co wskrzeszać coś, co było dobre 30 lat temu? To były inne czasy nie mówię gorsze, czy lepsze po prostu inne. Pasztecik się przeniósł w inne miejsce, kina Kosmos nie ma przed nim toi nowy budynek, cóz czasy się zmieniają i ulice się zmieniają. Nie popadajmy w zbytnią nostalgię bo za chwile bedziemy chcieli odtworzyć Lucynkę i Paulinkę, sklep Polsrebro był taki koło Kosmosu, Jubilatkę, sklep z telewizorami w wieżowcu Wojska Polskiego 35-37, w tym samym wieżowcu księgarnia (obecnie Alior Bank) zakład fryzjerski i sklep mięsny na przeciwko wieżowca, ale także fryzjer w hotelu Gryf - wejście z rogu ulicy itp. Długo mogę wymieniać, bo dobrze znam te ulicę. Przyszły zmiany i wszystko wygląda inaczej. Na charakter Wojska Polskiego wpływała także atmosfera sąsiednich ulic: Jagiellońskiej, (sklep Palma, kurczak z rożna -obecnie złotnik) itd oraz dwukierunkowa Bogusława: postój taksówek, księgarnia na rogu, naprawa aparatów fotograficznych w piwnicy, salon sukien ślubnych cukiernia w piwnicy i druga na rogu, Duet itp. To był charakter tego fragmentu miasta nie tylko samej Alei Wojska Polskiego. To była pewna całość wzajemnie na siebie oddziałująca i to już nigdy nie wróci. Czas płynie i wszystko się zmienia. za 30-50 lat te miejsca beda wyglądały jeszcze inaczej taka jest kolej rzeczy.
M.Dem.
2017-08-28 20:39:10
Tez wpadam w sentymentalny nastroj ...Bylo biedniej, bylo duzo krzywdy i rozpaczy na codzien ale bylo wiecej nadziei, ze zawsze sa bledy wobec ludzi i one przemina... Obok, na Piastow byla "Dziurka" z lodami w galkach i kawiarnia "Pomorzanka" z pyszna bita smietana. Tez teraz sa nostalgia.
a kto zabił ruch na Gocławiu?
2017-08-28 19:22:00
ulicę zabiły hipermarkety (podobnie jak i inne - no może do śmierci ul. Krzywoustego przyczyniła się nasza Rada Miasta i władze Miasta, które wtryniły tam kwietniki likwidując miejsca parkingowe) i nikt tego nie jest w stanie zmienić, no, poza pieniądzem. Ulice dzisiaj są zabijane przez decyzje w Mieście, któe przede wszystkim walczy z ruchem kołowym, utrudniając, blokując ten ruch
Bo wtedy Polska
2017-08-28 18:28:50
się rozwijała, a rządzący to wspierali; dziś jest odwrotnie i to ma odbicie w funkcjonowaniu miasta.
Miejski Łazęga
2017-08-28 17:59:43
A był tam jeszcze chyba "Szejk" Czy się mylę-? Visa-Vi Pioniera.
JAG
2017-08-28 15:18:57
No właśnie a fotoplastikon? I jeszcze automat z wodą sodową obok hotelu Gryf. A na przeciw kina Kosmos, dziadek sprzedawał ołowiane żołnierzyki.
TAK
2017-08-28 14:27:17
Aleja Wojska Polskiego z lat 60-tych to ulica z tych lat mlodosci,wspominamy jako centrum Szczecina.....ulubiona ulica szczecinian. Wielka szkoda ze "pseudo architekci" jak do dotychczas nie potrafili zachowac ducha tej wsponialej ulicy. Niewielki odcinek tej ulicy moze byc zamkniety dla samochodow i przy wyobrazni dobrych architektow nadac tej ulicy dawny urok.
Szczecinianin
2017-08-28 13:47:14
A Fotoplastikon ? Dlaczego pominięty ?.
Woj
2017-08-28 12:36:24
Uda się wskrzesić, o ile ktoś nie będzie realizował idiotycznego pomysłu zabicia ruchu kołowego na tej arterii. To ulica przelotowa, ruch tam jest naturalny.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA