Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Anaboliki, na potencję, HIV i pasożyty. Coraz więcej nielegalnych leków

Data publikacji: 12 grudnia 2021 r. 17:38
Ostatnia aktualizacja: 13 grudnia 2021 r. 09:24
Anaboliki, na potencję, HIV i pasożyty. Coraz więcej nielegalnych leków
Nabywanie wyrobów farmaceutycznych z nielegalnych źródeł, od nieautoryzowanych podmiotów, za pośrednictwem Internetu jest ryzykowne. Fot. KAS  

- Zachodniopomorska KAS wykrywa coraz więcej nielegalnych farmaceutyków w przesyłkach. Przez ostatnie 2 miesiące zatrzymano nielegalne leki o wartości prawie 20 tys. zł - informuje Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.

Funkcjonariusze zachodniopomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej pełniący służbę w oddziale celnym przy Poczcie Polskiej ujawniają coraz więcej nielegalnych leków sprowadzanych do Polski.

- W październiku ujawniliśmy 550 szt. tabletek różnych leków o wartości 5.306 zł, natomiast w listopadzie już 2.175 szt. tabletek o wartości 14.097,50 zł. Pierwsze trzy dni grudnia przyniosły kolejne trafienia. Tym razem 628 szt. tabletek i 50 gram substancji anabolicznych o wartości 492 zł - wylicza rzeczniczka IAS w Szczecinie.

Jak podkreśla M. Brzoza, tradycyjnie mieszkańcy naszego regionu sprowadzają leki na potencję (Viagra i Cenforce), do leczenia HIV (Tenofovir), leki o działaniu przeciwpasożytniczym (Zentel), leki na problemy gastryczne (Miracid), leki przeciwpasożytnicze (Niclosamide) oraz anaboliki (RAD140).

RAD140 Fot. KAS

Najczęściej te nielegalne farmaceutyki są wysyłane z Tajlandii, Turcji, Wielkiej Brytanii, Indii, Ukrainy, Chin, USA i Kanady.

- Eliminacja z obrotu nielegalnych lub podrabianych produktów farmaceutycznych ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa konsumentów i jest jednym z zadań KAS - podkreśla Małgorzata Brzoza.

Nabywanie wyrobów farmaceutycznych z nielegalnych źródeł, od nieautoryzowanych podmiotów, w szczególności za pośrednictwem Internetu, wiąże się z poważnym ryzykiem zakupu produktów zagrażających zdrowiu lub życiu.

- Często są to preparaty podrabiane, bez wymaganych pozwoleń, bez przebadanych właściwości medycznych oraz zanieczyszczone różnymi, niebezpiecznymi substancjami - ostrzega rzeczniczka IAS.

(kl)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

6ty6
2021-12-13 09:00:07
i jeszcze te amantadynium by chcieli kupować.... a nie można dopuścić, żeby dorośli Polacy decydowali co im wolno, a co nie. Prawda jest taka, że traktuje się dorosłych ludzi jak tępe bydło, które musi prosić o zgodę w formie recepty na wydanie leku. Tłumaczenie, że to dla bezpieczeństwa jest oczywiście głupotą. Czy ktoś się martwi tym, że w sklepie można kupić podchloryn sodu, czy inne trutki na szczury, topór, tasak i norze, ale to swobodny dostęp do "viagry" jest niebezpieczne
Trzeba mieć
2021-12-12 19:18:03
inteligencję Jarzyny, żeby z takich źródeł kupować leki.
Takie są prawa rynku
2021-12-12 18:42:40
Im więcej sodomii, tym więcej pederastycznych chorób, tym większy popyt na leki, tym większa podaż.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA