W biały dzień w Stargardzie doszło do incydentu z udziałem dziecka w jednej ze stargardzkich restauracji. 11-latek trafił do szpitala.
Zdarzenie miało miejsce w środę 18 grudnia ok. godz. 12.20 w jednej z lokalnych restauracji.
– Był w Mc Donalds z dwoma kolegami z klasy – taką informację podała na swoim profilu grupa informacyjna Stoją!Stargard. – Nikt nie zareagował. Szukamy świadków zdarzenia. Poszkodowany trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Szczecinie Zdrojach. Mama pokrzywdzonego chłopczyka szuka pomocy!
O zdarzenie w restauracji pytamy stargardzką policję.
– Przyjęliśmy zawiadomienie dotyczące naruszenia nietykalności osobistej 11-letniego chłopca – potwierdza asp. Justyna Siwarska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Ustalamy sprawcę tego zdarzenia.
W sprawie naruszenia nietykalności chłopca prowadzone jest śledztwo. Jak podaje w mediach policja, został on w dniu zdarzenia wypisany ze szpitala do domu. ©℗
(w)