Przez ponad trzy godziny droga z Gąsek do Śmiechowa była zablokowana. Wszystko z winy kierowcy autobusu, który zjechał do rowu. Na szczęście, nikt z pasażerów pojazdu poważnie nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe (18 lipca) przedpołudnie. Autobus z kilkunastoma pasażerami jechał w kierunku Kołobrzegu. Zbyt duża prędkość prawdopodobnie sprawiła, że pojazd wylądował w rowie. Podróżni najedli się głównie strachu. Policja przebadała kierowcę autobusu. Mężczyzna był trzeźwy. Za niebezpieczną jazdę został ukarany wysokim mandatem.
Do akcji ratowniczej przystąpili strażacy z pięciu zastępów. Po ponad trzech godzinach od zdarzenia z przydrożnego rowu usunęli pojazd i przywrócili trasę do ruchu. ©℗
(m)
Fot. Ryszard PAKIESER