Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Autobusy taniej o miliony

Data publikacji: 21 marca 2019 r. 09:04
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:35
Autobusy taniej o miliony
 

Trzy nowe autobusy ma w końcu Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Klonowica”. Najpierw był problem z przeprowadzeniem przetargu, potem opóźniły się dostawy. Kontrakt jest wart niemal 6 mln zł, ale z powodu niesolidności producenta – firmy Solaris – Szczecin ma je niemal za darmo.

Trzy przegubowe solarisy miały być dostarczone do końca lutego. W umówionym terminie przyjechał jeden. Pozostałe po tygodniu. To jednak nie pierwszy poślizg w dostawach podpoznańskiego producenta. Podobnie było z 16 autobusami hybrydowymi, z których pierwszy przyjechał tuż przed drugą turą wyborów prezydenta miasta, pozostałe znacznie później.

Najnowsze nabytki spółki autobusowej „Klonowica” na pasażerach już wrażenia nie robią. To pojazdy o długości 18 metrów z silnikiem Diesla spełniającym normy spalania euro VI. Autobusy są fabrycznie nowe, z wyposażeniem podobnym do tego, jakie było w dostarczonych w ubiegłym roku hybrydach. Specjalne oznakowanie dla rowerów, wózków i psa przewodnika oraz dodatkowe oświetlenie podczas otwierania i zamykania drzwi są ułatwieniem dla pasażerów. Komfort przejazdu mają też podnieść specjalnie zamontowane 3 gniazda USB. Za opóźnienia w dostawach zgodnie z umową producent musi się liczyć z karą w wysokości 2 tys., zł dziennie – spółka naliczyła 24 tys.

Inaczej ma się sprawa w przypadku wspomnianych już 16 pojazdów hybrydowych. Tam opóźnienia w dostawach były większe, a kary – dziesięciokrotnie wyższe. Nie zamawiała ich spółka, a miasto.

– W przypadku tych umów łączna wysokość kar naliczonych Solarisowi za zwłokę w dostawie autobusów hybrydowych zamknęła się w kwocie 5 094 000,00 zł – informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik miasta ds. dróg i transportu miejskiego. – Zamawiający zastrzegł sobie w umowie prawo do potrącenia naliczonej kary umownej z wynagrodzenia wykonawcy bez konieczności uprzedniego wezwania do zapłaty naliczonej kary.

W związku z powyższym kary we wskazanej wyżej kwocie na podstawie not księgowych zostały potrącone z wynagrodzenia należnego wykonawcy.

Biorąc pod uwagę fakt, że trzy nowe przegubowce kosztowały 5 961 933 zł, są one niemal za darmo. Wprawdzie hybrydy kupiło miasto, a autobusy z silnikiem Diesla spółka, ale w 100 proc. należy ona do miasta. Ponad 5 mln zł pozostało więc w tym samym budżecie. Pozostaje pytanie, czy kwotę tę można ponownie wykorzystać na zakup taboru, którego miejskiej spółce wciąż brakuje… ©℗

Tomasz Tokarzewski

Fot. Mirosław Winconek

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Abdul
2019-03-22 13:50:24
Jeśli kupujemy taniej, to chyba dla nas dobrze. Co nas obchodzi, jak jakaś prywatna firma wykonuje kontrakty. W spożywczym też trzeba płacić więcej, bo może sklepikarz żąda za mało? Jest opóźnienie, jest i kara - normalne postanowienie umowne.
c4
2019-03-21 21:34:56
Zmiana właściciela firmy Solaris = od razu kłopoty firmy. Nie ma co się cieszyć z kar bo jeżeli te kary dotyczą kilkunastu albo więcej dostaw w Europie to może się okazać, że ich realizacja będzie papierowa, a firma zniknie z rynku.
brawo :)
2019-03-21 19:39:17
spokojnie 3 pojazdy wyszły prawie za darmo,ale za 16 wcześniejszych kasę dostaną całą
oo-oo
2019-03-21 17:33:11
na serwis to sobie miasto teraz poczeka.
Czy jest to fair
2019-03-21 12:56:54
Ok. Umowa umową. Ale tak po ludzku, czy odliczona kara nie wpłynie gdzieś tam w fabryce autobusów na zarobki robotników? Czy to etyczne potrącać aż tyle? Jeszcze trochę i wykonawca musiał by dopłacić dodatkowo.
Co bylo powodem niesolidnosci producenta?
2019-03-21 12:01:16
Warto byłoby jednak podawać więcej informacji.
czy jest się z czego cieszyć
2019-03-21 09:42:43
kary dla firmy , mniejszy podatek , inne problemy.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA