Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Belferska grypa rozszerza się na kolejne placówki

Data publikacji: 10 stycznia 2019 r. 20:50
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:29
Belferska grypa rozszerza się na kolejne placówki
 

W trzech szczecińskich przedszkolach nauczyciele masowo przeszli na zwolnienia lekarskie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na belferską grypę, jak zaczyna się nazywać tę formę strajku, od przyszłego tygodnia prawdopodobnie zachorują kolejni pracownicy placówek oświatowych w mieście. Rodzice muszą być zatem przygotowani na to, że być może będą musieli zadbać o inną opiekę nad swoimi dziećmi niż ta przedszkolna i szkolna.

W miniony poniedziałek, kiedy rano dzieci pojawiły się w Przedszkolu Publicznym nr 74 przy ulicy 26 Kwietnia, okazało się, że większość nauczycielek jest na zwolnieniu lekarskim. Na 25 czynnych wychowawczyń opiekę nad dziećmi sprawowało wtedy tylko 6 pań, w tym dyrektorka i wicedyrektorka. W czwartek z kolei pracowało w tej placówce tylko 5 nauczycielek, zajmując się 97 kilkulatkami.

W środę problem z licznymi zwolnieniami L4 pojawił się w Przedszkolu Publicznym nr 43 przy ul. E. Gierczak w Dąbiu – w czwartek pracowała tam tylko dyrektorka (mimo iż na co dzień dziećmi zajmuje się 11 nauczycielek), która opiekowała się pięciorgiem przedszkolaków (pozostałe dzieci rodzice zabrali do domów).

Jako trzecia strajkująca placówka dołączyło w czwartek Przedszkole Publiczne nr 72 przy ul. Felczaka – w tym dniu pracowało tam sześć nauczycielek, w tym dyrektorka i wicedyrektorka, które miały pod opieką 13 dzieci. W normalnej sytuacji jest tu 28 pracowników oświaty.

Na stronach internetowych szczecińskich placówek oświatowych w czwartek pojawiły się informacje o masowych zwolnieniach lekarskich, na które będą przechodzić nauczyciele od poniedziałku. W Szkole Podstawowej nr 53 (w której są też klasy gimnazjalne z byłego Gimnazjum nr 10) prawdopodobnie aż 90 proc. nauczycieli przejdzie na pięciodniowe "chorobowe". Tak wynika z informacji dyrektorki placówki na stronie internetowej: "(...) Obawiam się, że nie będziemy w stanie zapewnić Państwa dzieciom bezpiecznych warunków pobytu w szkole" - czytamy.

Również na stronie Szkoły Podstawowej nr 5 jest mowa o "wzmożonej absencji chorobowej nauczycieli" w tej placówce: "Od 14.01 do odwołania zajęcia dydaktyczne zostają zawieszone". W tej podstawówce rodzice, którzy nie znajdą opieki nad swoimi pociechami, będą mogli zostawić dzieci w szkole w godz. 8-13 (a w przypadku przedszkolaków będą to godz. 9-14) na zajęciach opiekuńczych. W okresie protestu stołówka nie będzie wydawała obiadów".

Na stronie Szkoły Podstawowej nr 16 pojawiła się informacja o możliwości pobrania przez rodziców zasiłku opiekuńczego i o dniach wolnych w przypadku niezapowiedzianego, z tygodniowym wyprzedzeniem, zamknięcia placówki oświatowej. Zapewne zatem ta podstawówka też szykuje się do protestu nauczycieli.

Przypomnijmy, że w całej Polsce nauczyciele masowo biorą zwolnienia lekarskie. To forma strajku, a wśród postulatów są m.in. podwyżka płac oraz niegodzenie się ze skutkami reformy oświaty. Mamy tu do czynienia z kolejną „falą” takiego protestu, bowiem jedna z nich była m.in. przed świętami Bożego Narodzenia. Wiadomo, że nauczyciele mobilizują się do strajku oddolnie, a tzw. pocztą pantoflową informują się o postulatach i kształcie protestu.

W czwartek po południu nie doszło do porozumienia Związku Nauczycielstwa Polskiego z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Prezes ZNP Sławomir Broniarz zapowiedział, że jego organizacja rozpoczyna procedurę zmierzającą do wszczęcia sporu zbiorowego. ©℗

Monika Gapińska

Fot. Dariusz Gorajski

O tym jakie prawa przysługują rodzicom dzieci w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia placówki oświatowej przeczytasz w magazynowym "Kurierze Szczecińskim"

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

redgość
2019-04-24 08:18:09
w biedronce też pracują ludzie po studiach i proszę ich nie obrażać.I pracując non stop a należy im się tylko wolne z kodeksu pracy czyli przysługująca ilość urlopu.bez wakacji i dodatkowych przerw świątecznych jak to ma miejsce u pedagogów.jakiego wynagrodzenia oczekujesz nauczycielu za 20 godzinną prace w ciągu tygodnia, może 10-20 tyś zł? nie wykorzystuj polskich dzieci do tej brudnej gry bo to pokazuje kto uczy w szkołach i jak światli to są ludzie.oczywiście nie wszyscy bo część nie przystąpiła i chwała im za to że mają poczucie stanowiska na jakim pracują.nie ma znaczenia czy jesteś z lewa czy z prawa.policjant ma stać na straży porządku,lekarz leczyć a nauczyciel ma uczyć zasad etyki i zasad moralnych jak być człowiekiem.smutne jest to że spora część nauczycieli nie widzi tej brudnej gry.
Mama
2019-01-11 14:16:12
W SP 61 dziś też dostaliśmy komunikat o wzmożonej absencji nauczycieli i możliwości odwołania zajęć. Niestety moje dziecko ma skończone 8 lat i opieka z ZUS-u mi nie przysługuje na takie okoliczności. Ręce opadają na to wszystko.
terfere
2019-01-11 12:22:36
Najlepiej zostawić dzieci i pójść na L4 bo jest okazja. Rozumiem, że nauczycielom zostały obniżone pensje bo wcześniej nie przypominam sobie takich protestów. Stary komuch steruje strajkiem, żeby tylko w pisowców uderzyć.
bieda
2019-01-11 12:10:18
Zarobki nauczycieli to wstyd dla obecnej władzy. To już nawet zwykłe kasjerki w Biedronce zarabiają więcej od dyplomowanych nauczycieli.
aneta
2019-01-11 11:47:11
Do takiego stanu doprowadziła minister Zalewska i jej pseudoreformy. A teraz pani minister ma gdzieś rodziców, którzy muszą kombinować co zrobić w tym czasie z dziećmi.
Mama
2019-01-11 11:13:54
Wzielam tydzień zwolnienia z powodu braku opieki nad dziecmi, a nie z powodu choroby! Jest cos takiego jak zasilek opiekunczy, nie zwolnienie lekarskie! a jak trzeba bedzie to wynajme opiekunke i refakturuje na przedszkole. Mam dosc
Popieram protest nauczycieli
2019-01-11 10:26:41
a Pani Zalewska jak sobie nie radzi to niech się poda do dymisji
gh
2019-01-11 09:52:23
@podatnik Nie wiem gdzie chodziłeś do szkoły, że nie miałeś zadawanych prac domowych, ale ja kilkadziesiąt lat temu miałem zadawane prace domowe i nikt nie płakał, że trzeba je odrabiać, często po kilka godzin dziennie - fakt nie było wielu zjadaczy czasu (komórka, internet, TV). @Alicja To zrób jak mówisz. Zawsze można pracę zmienić i mieć jak piszesz "to chciałabym mieć 18 godzin tygodniowo i dostawać ich kasę. Nawet mogę do domu do sprawdzania zabierać te przysłowiowe klasówki itp." Jakoś Cię nie widzę pod drzwiami jakiejkolwiek szkoły z podaniem o pracę. Nie jestem nauczycielem, ale mam sporo znajomych i widzę ile robią poza oficjalnymi godzinami pracy.
Wreszcie
2019-01-11 09:51:03
Policja dostała podwyżki. A nauczycieli rząd ma w d...
SP41
2019-01-11 09:38:50
SP41 też od poniedziałku będzie zamknięte
gość
2019-01-11 08:30:23
A co ZUS na to? Są przecież kontrole, czy pracownik jest faktycznie chory. Kilkudziesięciu czy kilkuset niepracujących nauczycieli w mieście to problem kilku tysięcy rodziców. Nie każdy ma wyrozumiałego pracodawcę, urlopów nie mamy z gumy, w przeciwieństwie do szanownej kadry nauczycielskiej, która pracuje kilka miesięcy po kilka godzin dziennie. Jaka praca, taka płaca!
Stanisław
2019-01-11 08:29:27
Strajkują nauczyciele, policjanci, lekarze, górnicy, pracownicy sądowi, pielęgniarki, rolnicy - skoro strajkują prawie wszystkie grupy zawodowe, to znaczy że obecna władza sobie kompletnie nie radzi i wina leży po jej stronie.
Aga
2019-01-11 08:06:34
Od poniedziałku strajkuje też sp 42. Nie mam co zrobić z dziećmi.
weger
2019-01-11 07:46:46
Przyczyną jest nieudolność obecnej minister MEN i tego rządu. Sami naobiecywali podwyżek a skończyło się na niczym. Kwoty jakie zarabiają nauczyciele to jest kpina, szczególnie ci co przyszli do pracy zaraz po studiach.
hela
2019-01-11 07:40:07
U mnie też strajkują, dzieci w świetlicy, ale z całego serca popieram strajk nauczycieli. W Polsce coraz gorzej się dzieje.
Alicja
2019-01-11 07:38:40
Jak to klasycy mówią: nie podoba się "zawsze można pracę zmienić". Mój pracodawca - instytucja państwowa - tak do nas mówi, jak zwracamy się o podwyżkę. Można - można. każdy chce więcej zarabiać. A tak nawiasem mówiąc to chciałabym mieć 18 godzin tygodniowo i dostawać ich kasę. Nawet mogę do domu do sprawdzania zabierać te przysłowiowe klasówki itp. Trzeba było iść do innej pracy. każdy wie ile się w danej branży zarabia jak się decyduje na dana pracę.
do Mama
2019-01-11 04:56:00
jak to wzieła Pani sobie tydzień zwolnienia :) ?? wzieła czy dostała, bo jest chora ?? Jak jest chora i poszła na zwolnienie, to jaki to ma związek z sytuacją przedszkola ?? Przecież choroba nie wybiera i byłaby chora, tak czy siak ;) Niech się Pani martwi czy jej nie zwolnia, jak przeczytaja, że wzieła sobie Pani zwolnienie bo jej się pracować nie chce...
@ do obserwatora
2019-01-11 01:35:39
Bajki opowiadasz. Jakoś sobie np. Prezydenta Dudy z PRL-u nie przypominam. Do opływania we wszystko też mu brakuje. Zarabia miesięczne 20 tysięcy. Tusk zarabia tymczasem 140 tysięcy miesięcznie.
z1981
2019-01-11 00:01:33
Broniarz komunistyczny kacyk i wszystko jasne.
do obserwatora
2019-01-10 23:50:57
zdaje się, że komunistyczny to jest obecny rząd. Same w nim stare twarze z PRL.Dobrze mieli za PRL jak widać, a teraz opływają we wszystko. Ot oczyszczona zmiana.
Ojj
2019-01-10 23:11:19
Z-15
podatnik
2019-01-10 23:02:31
jaką podwyżkę?! my,rodzice wykonujemy część pracy za nauczycieli.syn jest w 4 klasie i codzienne odrabianie prac domowych,przygotowanie do kartkówek,prac klasowych zajmuje nam ok.dwóch godzin.za mnie nikt nie pracuje w domu!aż boję się myśleć co będzie w kolejnych latach ... zacznijmy rozliczać nauczycieli z efektywności ich pracy i wtedy przyznawać podwyżki tym,którzy naprawdę uczą nasze dzieci,a nie zrzucają swoją pracę na nas rodziców.kto z nauczycieli jest za takim rozwiązaniem???
obserwator
2019-01-10 21:58:07
na oczyszczalnię scieków razem z tym komunistycznym związkiem!!!!!
Mama
2019-01-10 21:23:54
Wzięłam już tydzień zwolnienia przez przedszkole 74. Byłam wyrozumiała, ale ja muszę iść do pracy! Nie mogę siedzieć w domu z dziećmi, bo i mnie zwolnią. Nie oczekujecie trochę za dużo tej wyrozumiałości?!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA