Policjanci ponawiają apel, by nie mijać obojętnie bezdomnych śpiących na przystanku, przed blokiem, w parku lub innym miejscu. Jeden telefon może uchronić przed śmiercią.
Zimą podczas patroli policjanci zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą przebywać i nocować osoby bezdomne. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Policja, często wspierana przez straż miejską, monitoruje sytuację tych osób, oferując pomoc każdemu, kto jej potrzebuje.
W ostatnim czasie takie prewencyjne akcje policjanci przeprowadzili w Szczecinie i Wałczu. Mundurowi skontrolowali ponad 110 miejsc, w których przebywają bezdomni. W Wałczu policjantom i strażnikom miejskim towarzyszyli pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Sprawdzali, jak radzą sobie bezdomni i czy warunki, w których żyją, nie stanowią zagrożenia dla ich zdrowia i życia. W Wałczu patrole odwiedziły także tzw. ogrzewalnię, gdzie osoby bez dachu nad głową mogą liczyć na ciepłą herbatę czy kawę. Zastano tu wówczas osiem osób.
Policjanci podkreślają, że niestety, większość bezdomnych odmawia pomocy oferowanej przez służby w przygotowanych do tego placówkach. Stąd apel do mieszkańców, by zwłaszcza zimą nie przechodzili obojętnie obok tych, którzy wybrali życie na ulicy.
– Jeśli widzisz bezdomnego siedzącego lub śpiącego na przystanku, przed klatką, w parku lub innym miejscu zadzwoń na policję 112 lub Straż Miejską 986 i poinformuj odpowiednie służby. Jeśli osoba bezdomna jest pod wpływem alkoholu, przy niskich temperaturach może dojść do wyziębienia organizmu i śmieci. Dzięki odpowiedniej reakcji, możesz nawet uratować komuś życie – przypominają policjanci.
(reg)
Fot. policja
Na zdjęciu: Mundurowi sprawdzali miejsca, w których przebywają bezdomni.