Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Bezmyślni rodzice, odważni ratownicy

Data publikacji: 04 sierpnia 2017 r. 17:11
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:46
Bezmyślni rodzice, odważni ratownicy
 

Ok. godz.13 w piątek na plaży w Niechorzu w czasie silnego zachodniego wiatru w morzu kąpało się wiele osób. Na plażach strzeżonych, gdzie są ratownicy, wywieszona była jednak czerwona flaga zakazująca kąpieli. Wysoką falą i silnymi wiatrami nie przejmowali się natomiast plażowicze na plażach, gdzie nie było ratowników. Nie zważając na ryzyko ludzie kąpali się w morzu, a wśród nich było rodzeństwo. 11-latek (epileptyk) razem ze swoim bratem pływali na kole w pobliżu betonowego pirsu.

W pewnej chwili silna fala wepchnęła rodzeństwo pod betonowy pirs, gdzie rzucało nimi morze. Na ratunek pośpieszyli przygodni plażowicze i rodzice dzieci. Zdarzenie dojrzeli ze swoich wież ratownicy, którzy pośpieszyli z obu stron pomostu z pomocą. W międzyczasie plażowicze za pomocą ręczników i innych rzeczy wyciągnęli z wody chłopców (koło zabrało morze), ale kłopoty z wyjściem spod betonowego pirsu mieli ich rodzice i dwójka plażowiczów, którzy pośpieszyli na ratunek.

Ratownicy z firmy „Doran” Pawła Dornantowicza z Łódzi (na zdjęciu od lewej: Przemysław Kalinowski, Bartosz Wiktor i Mariusz Badoń) weszli do wody i zaczęli ratować ludzi uwięzionych w betonowej pułapce, gdzie fala rzucała nimi o konstrukcję. Ostatecznie udało się uratować wszystkich, ale niektórzy doznali otarcia skóry i niegroźnych obrażeń.

***

Tym razem skończyło się na strachu, ale niebezpieczeństwo było spore. W tym miejscu w minionych latach śmierć poniosło już kilka osób. W ub, roku, o czym pisaliśmy, w tym samym miejscu ratownik wyciągnął z wody topiącego się mężczyznę. Nie przemawia to jednak do niektórych dorosłych, którzy uważają, że im się nic nie stanie, a także nie myślą o tym, że ich dzieci mogą stracić tam życie. Dziś zakończyło się szczęśliwie, ale co będzie jutro?

Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ewa
2017-08-05 14:10:33
Głupota ludzka nie zna granic -przed chwilą utopił się mężczyzna na plaży w Łazach a za chwilę pełno ludzi jest kąpiących się w morzu - masakra.
Komentarz
2017-08-05 11:25:34
Może inni bezmyślni wyciągną z tego jakąś naukę. Bo na taką głupotę brak słów😞
Mar
2017-08-04 22:19:30
Bylem tam ratownicy sie gapili przez lornetke i ruszyli jak juz bylo po wszystkim
gość
2017-08-04 21:29:23
Szacunek dla ratowników
Gość
2017-08-04 20:31:30
RATOWNICY.......dzięki wielkie!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA