Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Bieg dla łap

Data publikacji: 08 kwietnia 2017 r. 20:17
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:38
Bieg dla łap
 

Będzie szczególny, bo na dwie nogi i cztery łapy. Jednak nie wyjątkowy, bo już 15. Mowa o biegu przez Park Leśny Arkoński, jaki w niedzielę (9 kwietnia) i w samo południe ruszy sprzed szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.

Taki bieg to wielka szansa. Dla psiaków nie tylko na socjalizację i wyhasanie, ale przede wszystkim na znalezienie nowych opiekunów. Dla biegaczy - na dobry uczynek, czyli zwrócenie uwagi na potrzeby bezdomnych „naszych braci mniejszych" przebywających w szczecińskim przytulisku. 

- Nie wszystkie psy mogą wziąć udział w takim biegu. Muszą być zdrowe, silne, a też wiekowo zdolne pokonać 5-kilometrowy dystans. Mamy teraz pod opieką 68 psiaków, ale tylko 27 adopcyjnych, bo inne są po zabiegach, w części szpitalnej, inne na kwarantannie. Sporo też mamy ponad 9-letnich rezydentów, dla których bieganie nie jest tym, co lubią najbardziej - mówi Ewa Mrugowska, kierująca Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie.

W niedzielnym biegu weźmie więc udział 20 schroniskowych psiaków. Ilu biegaczy? Tylu, ilu stanie w charytatywne szranki w niedzielne południe - przy bramie placówki, w al. Wojska Polskiego 247.

- Konwersacyjne tempo biegu nie przysporzy nikomu problemu - zapewniają organizatorzy.

Gdyby jednak, choćby dystans okazał się zbyt trudny, to można wesprzeć schroniskowych podopiecznych w inny sposób: choćby przekazując dary. Nie tylko w trakcie wydarzenia, ale również przez siedem dni w tygodniu, w godz. 8-16.

- Potrzebujemy karmy dla kotów: mokrej i suchej. Wkrótce możemy się spodziewać przypływu wiosennej fali szczeniąt i kociąt, więc prosimy o zabawki dla nich. Żeby się nie nudziły siedząc zamknięte, same. Zawsze też potrzebujemy podkładów higienicznych dla kotów przebywających w klatkach izolacyjnych. Natomiast mamy tyle karmy dla psów, że na pewno im wystarczy - przekonuje kier. Ewa Mrugowska.

Wydarzenie ph. „4 łapy i 2 nogi biegać mogą razem" zaplanowano w godzinach 12-13.

(an)

Fot. Robert Wojciechowski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

M.Dem.
2017-04-09 06:53:32
Dla tych łap, kochanych łap, nie tylko bieg...Może w emocjach Wielkanocy -a to jest święto zwycięstwa dobra nad złem (symbol religii: DOBRO JEDNAK ZMARTWYCHWSTAJE a DOBREM jest CHRYSTUS w ROZUMIENIU KANONU MORALNEGO DLA LUDZKOŚCI, którego jego ciało jest symbolem), wróci do ludzi łagodność wobec czterech łap. Umrze i już nie zmartwychwstanie radość bestialstwa i dręczenia. Bo coś takiego istnieje i nie jest to wcale rzadkość. Cztery łapy to przecież ochrona życia człowieka. Lepsza niż najlepszy system alarmowy (wyczuwa intencje ludzkie, poprzez identyfikację zapachu ciała z rodzajem emocji: inny jest zapach człowieka gdy jest na głodzie zbrodni a inny gdy jest w nastroju odwrotnym, tak gdzieś wyczytałam). Natura wiedziala co robi stwarzajac cztery lapy. Co nie znaczy ze mamy zaniechac ostroznosci w kontaktach z nimi. To taki jest zwiazek Wielkanocy z losem czterech lap.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA