Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Biegnij Masza, biegnij [FILM]

Data publikacji: 04 grudnia 2015 r. 20:01
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:36
Biegnij Masza, biegnij
 

Biała w biszkoptowe łaty. Szczeniaczkiem była pięknym. Słodką zabaweczką. Ale wyrosła: nawet z miłości pana jej życia i śmierci. Dlatego Maszę wyprowadził z domu, na ulicę. Czy na pożegnanie powiedział coś więcej niż biegnij?

Anna pamięta, jak dwa miesiące temu Masza trafiła do schroniska. Była niedziela. Przyprowadził ją młody mężczyzna. Powiedział, że błąkała się po Szczecinie. Samotna. Teraz - pomiędzy niemal setką podobnych jej psów skrzywdzonych przez los i ludzi - jej numer to 966/15.

- Masza jest młoda. Ma niespełna 2 lata. Przyjazna wobec ludzi: typ przylepki, uwielbiający i domagający się głasków - opowiada Anna, wolontariuszka na co dzień opiekująca się Maszą w schronisku. - Jest niezwykle przyjazna i cierpliwa wobec ludzi. Świetnie nadawałaby się do domu, w którym są dzieci.

Poza tym uwielbia zabawy z piłką i gonitwy: ma niespożyte pokłady energii. Byłaby idealnym kompanem dla osób aktywnie spędzających czas, szczególnie dla biegaczy lub rowerzystów.

- Jest łagodna, wrażliwa, pogodna z natury. Wywala jęzor, jakby wiecznie była roześmiana. W towarzystwie innych psów próbuje inicjować zabawę - dodaje Anna. - Masza kocha spędzać czas na wybiegu, skupiać na sobie uwagę, a tymczasem... siedzi w boksie, za kratami, na betonie.

Kto chciałby Maszy los odmienić, przygarnąć, przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt: wolontariuszka Anna - 737 450 502, szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

Fot. oraz film: Dariusz LITKIEWICZ

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA