Działające w Goleniowie firmy coraz chętniej zatrudniają Ukraińców, ale ściągają też do pracy Bułgarów, Rumunów czy Greków. Robią to, bo o polskich pracowników coraz trudniej, stawiają też oni coraz wyższe wymagania płacowe.
3,9 procent bezrobocia w Goleniowie to powód do zadowolenia, bo gmina się rozwija. Ale i zmartwienie, bo zaczął się problem ze znalezieniem pracowników przez firmy działające na terenie Goleniowa.
Dawno minęły czasy, kiedy z Goleniowa jeździło się do pracy w Szczecinie czy Stargardzie. Już od dawna Goleniów ma bilans dodatni: więcej ludzi przyjeżdża tu do pracy, niż pracuje poza granicami gminy. Spora część pracowników firm działających w Goleniowskim Parku Przemysłowym to mieszkańcy Szczecina czy gmin sąsiadujących z Goleniowem. Na przyzakładowych parkingach widać samochody z rejestracją łobeską czy stargardzką.
– Z danych Powiatowego Urzędu Pracy w Goleniowie wynika, że w ciągu roku dwukrotnie wzrosła liczba legalnie pracujących Ukraińców. Wiąże się to oczywiście z niepewną sytuacją na Ukrainie, tamtejszym kryzysem gospodarczym i naturalną w tej sytuacji tendencją do szukania pracy i schronienia za granicą – mówi Urszula Witkowska, dyrektor PUP w Goleniowie.
C. Martyniuk
Więcej we wtorkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 1 września 2015 r.
Fot. Archiwum/Cezary Martyniuk
Na zdjęciu: Jeden z działających w GPP zakładów