Szczecińskie galerie handlowe od rana są pełne klientów polujących na okazje, bo dziś przecież Black Friday, czyli „czarny piątek" rozpoczynający - przynajmniej w USA, skąd się wywodzi - gorączkę przedświątecznych zakupów. Najwięcej osób jest w popularnych sieciówkach odzieżowych, ale równie chętnie kupowane są dodatki dekoracyjne do domów, elektronika i tzw. małe agd.
Szczecinianie na pewno nie mogą liczyć na upusty rzędu 70 czy 80 procent. Przeważnie sklepy oferują 20, 25 proc. zniżki. Tylko niektóre wywiesiły informacje, że będzie taniej o 40, 50 proc., lecz dotyczy to wybranych partii towaru lub rabat naliczany jest, gdy zakupy zrobi się za określoną kwotę. Szczyt zakupów z okazji Black Friday na pewno nastąpi w godzinach popołudniowych.
W ideę zakupowego piątku włączyły się także... instytucje kultury. W Operze na Zamku Black Friday trwa przez cały weekend! Bilety na opery i na balet są tańsze o 20 proc. Czarny piątek zagościł także w białej filharmonii. 20-procentową zniżką objęte będą wszystkie produkty dostępne w sklepie stacjonarnym i internetowym, a niektóre spośród nich będą dostępne z rabatem wysokości 40 proc.
(kel)
Fot. Anna Gniazdowska