Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Bo mógłby się ukryć

Data publikacji: 10 kwietnia 2017 r. 14:39
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:38
Bo mógłby się ukryć
 

Piotr P. - podejrzewany o wyłudzenia kilkuset milionów złotych pozostanie w areszcie. Taką decyzję podjął w poniedziałek (10 kwietnia) szczeciński Sąd Apelacyjny. Mężczyzna już miał możliwość opuszczenia aresztu, ale nie wpłacił 15 milionów złotych poręczenia majątkowego.

Piotr P. jest głównym podejrzanym w aferze SKOK Wołomin. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. Postawiła mu kilkadziesiąt zarzutów, m.in. kierowania grupą przestępczą dokonującą wyłudzeń kredytów na kilkaset milionów złotych. W areszcie przebywa od trzech lat. W poniedziałek w samo południe upływał termin jego tymczasowego aresztowania. Mógł go opuścić już wcześniej w zamian za wpłacenie poręczenia majątkowego w wysokości… 15 milionów złotych. Ale nie uczynił tego i nadal przebywa w areszcie. W ubiegłym tygodniu szczeciński sąd wydał jednak postanowienie o nie przedłużaniu już tego środka zapobiegawczego. Tę decyzję z kolei zaskarżyła prokuratura. W poniedziałek rozpatrzył je szczeciński Sąd Apelacyjny. I areszt został przedłużony do 9 lipca 2017 roku, godziny 12.

- Są postawy do dalszego utrzymania tego środka. Istnieją m.in. obawy, że jeżeli Piotr P. znajdzie się na wolności mógłby utrudniać postępowanie, np. może się ukryć - stwierdził sędzia Stanisław Kucharczyk, przewodniczący składu sędziowskiego.

Postanowienie to jest nieprawomocne i przysługuje na nie zażalenie, które można złożyć w ciągu siedmiu dni.
(dar)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Cos tu jednak "nie gra" ?
2017-04-10 21:48:37
Czy na roznych szczeblach w poszczegolnych Urzedach, pracuja sami "Amatorzy" ze nie powykrywali duzo wczesniej... az kilka czy kilkanascie wielomilionowych Afffer... ???
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA