Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Bojka asekuracyjna może uratować życie - radzi WOPR

Data publikacji: 25 czerwca 2023 r. 10:53
Ostatnia aktualizacja: 26 czerwca 2023 r. 13:45
Bojka asekuracyjna może uratować życie - radzi WOPR
Fot. Sylwia Dudek  

Gdy w wodzie złapie nas skurcz lub zasłabniemy i mamy bojkę asekuracyjną, to ona może nam uratować życie. Kosztuje kilkadziesiąt złotych, a znacząco podnosi bezpieczeństwo – powiedział prezes WOPR Województwa Zachodniopomorskiego Apoloniusz Kurylczyk.

REKLAMA

W związku z rozpoczynającymi się wakacjami prezes Kurylczyk zaapelował o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą oraz używanie bojki asekuracyjnej. "Ona będzie w stanie utrzymać nas na powierzchni wody, gdy np. złapie nas skurcz lub zasłabniemy. Bojka kosztuje kilkadziesiąt złotych, a znacząco podnosi bezpieczeństwo" – dodał.

"Wszyscy musimy mieć świadomość tego, jak niebezpieczne jest środowisko wodne. Nie jesteśmy do niego przystosowani. Wystarczy chwila nieuwagi, osłabienie, skurcz albo upojenie alkoholowe i zaczynamy tonąć, tracimy życie" – podkreślił.

Jak poinformował, najczęściej do utonięć w woj. zachodniopomorskim dochodzi w jeziorach.

"Gdybyśmy tam podejmowali bezpieczne zachowania, czyli nie przepływali na drugą stronę jeziora, nie wchodzili do wody po zmroku, nie wchodzili do wody pod wpływem substancji odurzających i zabezpieczali się w postaci bojki, to naprawdę radykalnie bylibyśmy w stanie zmniejszyć tę liczbę utonięć, więcej osób by przeżywało" – podkreślił Kurylczyk.

Przekazał też, że w pasie nadmorskim ratownicy rozstawieni są co kilkaset metrów. "Na jeziorach w większości nas nie ma. Są poszczególne jeziora, na których są ratownicy i jest ich tam znacząco mniejsza liczba. Tam trzeba samemu dbać o własne bezpieczeństwo" – podkreślił.

W ubiegłym sezonie na terenie województwa zachodniopomorskiego utonęły 22 osoby, w tym dwie osoby nieletnie. (PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA

Komentarze

plaże strzeżone fuj
2023-06-26 13:42:19
I bardzo dobrze że ich nad jeziorami nie ma. Nie lubię ratowników, to nie są sympatyczni i uczynni oficerowie jak w baywatch, tylko zazwyczaj nadęte narcyzy, buce, które myślą że są królami kąpieliska i wszystkich traktują z góry, bez szacunku. Do kogo ratownik nigdy na polskim kąpielisku nie przyczepił się bez powodu, niech pierwszy rzuci szczeżują
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA