Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Branża turystyczna prosi klientów. Zmień termin, nie odwołuj!

Data publikacji: 01 kwietnia 2020 r. 09:46
Ostatnia aktualizacja: 02 kwietnia 2020 r. 18:10
Branża turystyczna prosi klientów. Zmień termin, nie odwołuj!
 

Kryzys związany z epidemią koronawirusa dotkliwie dotknął gospodarkę turystyczną, która jest także jedną z najważniejszych w województwie zachodniopomorskim i zapewnia pracę, pośrednio i bezpośrednio, wielu ludziom. Bez turystyki nie ma Zachodniopomorskiego! Branża z naszego regionu zachęca więc do wspierania internetowej akcji #ZmienTerminNieOdwoluj.

Branża dąży do złagodzenia skutków kryzysu i utrzymania płynności finansowej przedsiębiorców. Dlatego zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które dokonały rezerwacji ofert turystycznych, aby nie wycofywać nagle dokonanych wcześniej wpłat czy zaliczek, tylko zmieniać terminy wyjazdów, wycieczek, przewozów, imprez, szkoleń, konferencji itp. na dogodny, a przede wszystkim bezpieczny dla wszystkich czas, a w ostateczności wyrazić zgodę na odroczenie terminu zwrotów.

#ZmienTerminNieOdwoluj

– Pozwólcie branży turystycznej utrzymać płynność i rozłożyć w czasie obciążenia finansowe. Pozwoli to na zachowanie miejsc pracy i przetrwanie do czasu, aż będzie możliwa normalna praca i świadczenie usług. Natychmiastowe zwroty i w efekcie seria bankructw to nie tylko utrata miejsc pracy i źródeł utrzymania wielu rodzin, ale również przepadek dokonanych wpłat i zaliczek. Turystyka to dla wielu osób emocje i dobre wspomnienia, a dla osób pracujących w tej branży sposób na życie i realizację swojego powołania zawodowego. Dlatego prosimy wszystkich, żeby przyłączyli się do tej akcji – czytamy w apelu, pod którym podpisują się przedstawiciele dużych biur podróży oraz organizacji wspierających turystyczny rozwój regionu.

W 30 dni dookoła Pomorza Zachodniego

W ramach kampanii „Zostań w domu”, nawołującej do przestrzegania kwarantanny, spółka Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Turystyki stworzyła akcję „W 30 dni dookoła Pomorza Zachodniego”, podczas której przez miesiąc na stronie ZART na Facebooku publikuje codziennie wirtualne wycieczki po najciekawszych zakątkach Pomorza Zachodniego. Miłośnicy podróży, nie wychodząc z domu, mogą odbyć wirtualny spacer dzięki portalowi PomorzeZachodnie360 (pomorzezachodnie360.pl). Prezentuje się na nim 35 zachodniopomorskich gmin oraz lokalne hotele i atrakcje turystyczne.

– To dobry sposób zarówno na promocję turystyki w regionie, która potrzebuje wsparcia, jak i na edukację krajoznawczą oraz inspirowanie do aktywności turystycznej po powrocie do normalności – podaje Marek Migdal z Instytutu Wspierania Turystyki.

Dodajmy, że może warto wykorzystać narodową kwarantannę na… planowanie. Polska i nasze województwo to miejsce pełne niezwykłych miejsc i szybko rozwijające się turystycznie. Już teraz przedstawiciele branży prognozują, że zarówno hotele, jak i atrakcje turystyczne będą starały się po okresie zastoju przyciągnąć rodzimych turystów niższymi cenami oraz pakietami rabatowymi. ©℗

BaT

Fot. Sylwia Dudek

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

czytelnik
2020-04-02 17:44:02
Jaka pomoc dla branży? Przecież teraz np. nad polskim morzem są kompletne puchy i zero zatrudnienia ale nie z powodu koronawirusa - tylko tak jest zawsze poza okresem VI-VIII. A co do biur podróży? Darmowy kredyt od tysięcy Polaków w postaci decyzji o zwrotach w 180 dni!. Czyli jak biedny Polak co oszczędzał cały rok i wpłacił do biura podróży pieniądze - to nawet jak biuro podroży odwoła wyjazd - to ten biedny Polak zobaczy pieniądze co najwyżej za pół roku. A przecież te biura podróży i tak zatrudniają osoby w sezonie do obsługi a nie teraz. A co z pomocą dla branży turystycznej, która chętnie inkasowała pieniądze za wyjazdy za rok albo pól roku przed? Ciekawe jakie koszty ponosiła w tym czasie poza wysokimi pensjami prezesów i ich sekretarek? Rezerwacje hoteli? Upadek Tomasa Cooka w ubiegłym roku pokazał, że hotelarze widzą pieniądze po sezonie a nie przed ... Zatem szkoda Polaków, że ktoś ich w tej tragicznej sytuacji naciąga...
Becia
2020-04-02 17:24:07
Jak polskie morze to polecam Hel spokój i cisza, nie ma nawołujących sprzedających.
Prawda
2020-04-02 11:44:14
Jestem z branży turystycznej, czytam komentarze i jest mi trochę smutno:( Wszyscy wiemy,że jest drogo,ale nikt nie analizuje naszych kosztów.Wystarczy pomyśleć ile kosztuje apartament czy wybudowanie domku? ile kosztuje wykończenie i wyposażenie?!nie wspomnę o ciągłych remontach :( Nie ma opcji zwrotu w tym życiu! możliwe,że dopiero nasze dzieci będą na tym zarabiać a my się cieszymy jak starcza nam na bieżące koszty i skromne życie po sezonie.Tak, skromne bo sezon trwa góra 4 miesiące a rok ma 12 !
dlatego
2020-04-01 19:56:22
Dlatego pojadę najpierw w polskie góry a potem nad polski Bałtyk. Nikomu na złość. Ale dlatego,że jestem jedną z Nas.
@ Głupota ludzi
2020-04-01 19:08:06
Sporo w twym poście racji , ale nie zmienia to faktu ,że ceny nad morzem , gdzie stragany są z dykty , pogoda niepewna ,atrakcji "0", obcesowe traktowanie przez lokalnych patoli zwanych hotelarzami , którzy zarabiają przez 4 miechy w roku SĄ GRUBO PRZESADZONE I WIĘKSZE NIŻ NA WYSPACH KANARYJSKICH ...ALL INKLUSIVE. Jakoś mi was nie szkoda , rynek wam nosa utrze , ja także!
Głupota ludzi...
2020-04-01 17:13:15
Jak czytam sobie takie coś w stylu "i dobrze, teraz dostaną za swoje, bo nas kroili itd.", to mnie szlag trafia za ludzką głupotę, zawiść, małostkowość i krótkowzroczność. Tak, niektórych może wkurzać właściciel hotelu w drogim garniturze, drogim mercedesie i to, że na jego hotel ledwo nas stać z tej naszej marnej pensji 2700 na rękę miesięcznie. Jasna sprawa. Tylko, że ten ważniak w garniturze zaryzykował, nabrał kredytów, żeby interes rozhulać i daje zatrudnienie 50-100 pracownikom, którzy też na niego pewnie psioczą (bo też zarabiają 2700 i nie stać ich na mercedesa, ale na wysłużoną hondzię rocznik 2009), ale teraz - jeżeli interes padnie - też stracą zatrudnienie i zatęsknią za tym swoim 2700, a starą hondzię będą zaraz sprzedawać ze bezcen. I ci pracownicy nie będą wcale siedzieć na tyłku tylko pójdą po pracę gdziekolwiek. Może właśnie do Twojego zakładu pracy i będą gotowi zapieprzać za miskę ryżu, a twój szef stwierdzi "Skoro mogę mieć tańszego..." i będą wrotki. Straciłeś pracę? Smutne. Nie ty jeden. Ci ludzie z branży turystycznej też ją stracili. Może teraz na pracę, o którą się będziesz ubiegał, będzie czaić się nie 5, ale 10 osób. Ale ok - ciesz się dalej, że hotel padł, że restauracja padła. I teraz na serio: dobrze jeżeli branża zarabia, dobrze jeżeli interes się kręci. To daje zatrudnienie i PIENIĄDZE. Lepsze, gorsze, ale daje. Jeżeli tego nie ma, to zaczyna się bezrobocie i walka o przeżycie. Przedsiębiorcy dają pracę, dają wpływy do budżetu, a z tego budżetu idzie kasa na programy socjalne. Pomyślcie o najsłabszych? Dzisiaj przedsiębiorcy są słabi, a od nich zależy, czy gospodarka będzie funkcjonować czy nie. Jeżeli pracodawcy padną, to nie będzie ani na 500+, ani na 13 emeryturkę, ani na biedną panią, która krzyczy "No dajcie mi, dajcie. Ja jestem słaba i biedna." Hotele, restauracje, nawet budki z lodami, są jak fabryki. Dają zatrudnienie, podatki. To że nie ma komina, z którego bucha dym i taśmy produkcyjnej obok, której stoi w rządku kilkanaście-kilkadziesiąt osób, to nie znaczy, że jest to inny zakład pracy niż Wasz czy mój. Dla Zachodniopomorskiego turystyka to jedna z najważniejszych gałęzi gospodarki. Jeżeli padnie (w co nie wierzę, bo działa dość prężnie i rozwija się doskonale bez pomocy Państwa, a obok takich zawistników jak w komentarzach poniżej stoją też ci mądrzy, fajni ludzie, którzy już teraz mówią "Jasne, przełożymy, przyjedziemy. Dołożymy cegiełkę do ratowania POLSKIEJ gospodarki"), to w naszym województwie zacznie się bieda. Doceńcie turystykę i każdego turystę, który tutaj przyjeżdża. PS I tak. Branża na pewno "spokornieje". Będzie taniej. Nie ma innej rady. Ale jeżeli nie wytrwa, to Wy także to - prędzej czy później - odczujecie.
Pan Witek
2020-04-01 16:29:48
Zgadzam się z przedmówcami. Ceny nad polskim morzem to gruba przesada. Nie tylko w pełni sezonu. W zeszłym roku, w sierpniu, w Pobierowie żądali za tzw. apartament, spartańsko wyposażony i ciasny, w znacznej odległości od morza, prawie 600 zł za dobę. Nigdy więcej.
Kaczka
2020-04-01 16:16:09
PIS nas wszystkich uratuje razem z Najświętszą Panienką.
szczecinianin
2020-04-01 14:23:33
prawda jest taka,że u nas branża turystyczna,która działa w miesiącach koniec czerwca,lipiec,sierpień i początek września MUSI ZAROBIĆ NA CAŁY ROK ŻYCIA,BO TEGO ICH NAUCZYLIŚMY!!! ceny są z kosmosu,bo my klienci na to się zgadzamy to golą nas jak frajerów.zrobiłem kosztoryst hotelu nad polskim morzem i w Turcji latem o podobnym standardzie.w Turcji jest o 20% taniej.wybór jest prosty.kto chce być krojony to niech dalej nabija kasę polskim byznesmenom.
Turysta
2020-04-01 14:10:23
Ooo, to jednak taniej mozna...Zgadzam sie że bylismy dojeni to zdrowo.A teraz placz.Wszyscy po 4 literach oberwiemy.Dlatego tez inaczej spędzę urlop.Wiekszosc bedzie miala inne priorytety
pracownik
2020-04-01 11:04:55
może w tej sytuacji pomyślmy o tych najsłabszych, że dla osób pracujących w tej branży sposób na życie. Nie liczmy milionów innym, patrzmy na tych, co za chwilę nie będą mieli za co żyć...
guciu
2020-04-01 10:26:19
Tu byłem Toni Halik jestem głodny Robin Hood konorowirus.
luzik
2020-04-01 09:53:04
Zamiast wypłaty dostanę wypowiedzenie, więc nie będzie za co pojechać. Poza tym branża turystyczna może nauczy się trochę pokory, a nie dojenia turysty na każdym kroku do ostatniej złotówki.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA