Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Brudziński w końcu zagłosował (akt.)

Data publikacji: 25 października 2015 r. 13:33
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:31
Brudziński w końcu zagłosował  (akt.)
 

Joachim Brudziński w towarzystwie swoich teściów pojawił się południe w lokalu wyborczym na szczecińskim Pogodnie (komisja obwodowa w liceum z oddziałami integracyjnymi na al. Wojska Polskiego), ale głosu nie oddał, bo nie miał przy sobie ani dowodu, ani prawa jazdy.

- Nie mam w tej chwili ze sobą dokumentu. Czy muszę wrócić po dowód? - pytał przewodniczącej obwodowej komisji wyborczej nr 145 w Szczecinie Joachim Brudziński.

W odpowiedzi usłyszał, że bez okazania dokumentu ze zdjęciem nie dostanie kart do głosowania.

Teściowie Joachima Brudzińskiego, którzy na wybory przyjechali z Koszalina i mieli ze sobą zaświadczenia wyborcze, bez problemu zagłosowali. Ich zięć nie miał tyle szczęścia w czasie rodzinnego głosowania. 

Polityk przyznał dziennikarzom, że w sobotę był na rybach z Czesławem Hocem. Portfel z dokumentami zostawił u partyjnego kolegi.

Joachim Brudziński wrócił do lokalu wyborczego. Tym razem miał już ze sobą dowód osobisty. Dostał karty do głosowania i spełnił obowiązek obywatelski, o czym poinformował na Twitterze.©℗

(masz)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

obserwator
2015-10-26 18:05:42
Pierwsze wejście smoka; myślał Bredziński że jemu wolno już wszystko; nawet głosować bez dokumentów. Blado to widzę; zamieniliśmy jednych możnowładców na drugich.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA