Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Były adwokat: Nie złamałem prawa

Data publikacji: 23 listopada 2017 r. 07:31
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:56
Były adwokat: Nie złamałem prawa
 

– Nie przyznaję się do zarzucanego mi czynu – tymi słowami były szczeciński adwokat rozpoczął składanie wyjaśnień na wczorajszej (22 listopada) rozprawie w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Przypomnijmy, trzeciej już z rzędu, na której oskarżony prawnik ustosunkowywał się do przedstawionych mu przez prokuraturę zarzutów.

Również i tym razem Marek K. nie przyznał się do winy. I tak samo jak na poprzednich rozprawach skrytykował prokuraturę, która (jego zdaniem) prowadząc śledztwo często przypominała działania inkwizytora i w efekcie przedstawiła mu zarzuty, choć jego postępowanie nie „realizowało znamion czynu zabronionego”.

Dostało się też mediom. To przez nie przecież eksprawnik ma teraz kłopoty z prawem. Został bowiem zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego, po prowokacji dziennikarzy jednej z ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Oskarżony uważa dzisiaj, że prowokacja była nielegalna, a działanie dziennikarzy można zaklasyfikować jako podżeganie do popełnienia przestępstwa.

Mec. Marek K. został zatrzymany w 2013 r. Oskarżyciel publiczny uznał, że adwokat popełnił trzy oszustwa sądowe za pomocą sfałszowanych testamentów (miał bowiem „zlecać” podrobienie takich dokumentów – poza jednym, który spreparowała ponoć jego sekretarka Ewa T., również zasiadająca na ławie oskarżonych).

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 listopada 2017 r.

Leszek WÓJCIK, (dar)

Fot. Robert WOJCIECHOWSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kumoterstwo
2017-11-23 18:06:49
Dlaczego on jest sądzony w Szczecinie? Sędziowie są pewni swojej bezstronności?
ewuncia
2017-11-23 13:11:25
Nic kędziorkowi nie zrobią, potarmoszą, poszczypią i wypuszczą. Ręka rękę myje...a, że trafiło na wokandę, przeciągną sprawę, ludzie zapomną.
dura lex
2017-11-23 12:21:42
Idzie w zaparte i nie okazuje skruchy, a więc za nic ma krzywdę jaką wyrządził. No to mu tak od serca, z rozmachem, z grubej rury.
szczecinianin
2017-11-23 07:42:17
Nie są to wszystkie grzeszki tego adwokata-biznesmena.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA